Piękny pociąg Shinkansen

Shinkansen – podróż japońską koleją

Słynne na cały świat japońskie koleje Shinkansen uznać można za prawdziwe transportowe dzieło techniki. Kraj Kwitnącej Wiśni, za ich sprawą wkroczył do światowej ekstraklasy systemów komunikacji zbiorowej. Ba, dla wielu przejażdżka nimi jest jedną z głównych atrakcji turystycznych podczas wizyty w Japonii! No ale skoro w tej kulturze każde spóźnienie się to jest jak potwarz…

Zważywszy na to, że nigdy wcześniej w historii nie wcielono w życie planów stworzenia kolei szybkich prędkości, Japończycy zabrali się za dziewiczy projekt. Pracę nad pierwszym odcinkiem, opartym na rozstawie szyn wynoszącym 1435 mm, ruszyły już 1959 r.

Jedną z największych inwestycji w transport kolejowy – Tōkaidō Shinkansen zainaugurowano 1 października 1964 r. z doprawdy specjalnej okazji. Tą były sportowe igrzyska olimpijskie, na których czas za punkt honoru postawiono sobie szybkie połączenie Tokio z Osaką. Ale nie tylko! Był to bowiem czas, kiedy Japończycy – jak kania dżdżu – potrzebowali impulsu, mającego zapewnić im długi okres prosperity.

 

Piękny pociąg Shinkansenźródło: Flickr

Szybkie pociągi Shinkansen

Rozpędzające się początkowo do 200 km/h pociągi Shinkansen, stanowiły nie tyle novum, co wręcz egzemplifikację nowych czasów. Swoistą bramę do nowego świata. Nigdy wcześniej trasy między wypomnianymi japońskimi miastami, nie udało się pokonać w tak krótkim czasie. A przecież trwająca 4 godziny podróż, z każdym rokiem stawała się coraz krótsza.

Zgodnie z pierwotnymi zamierzeniami, rekordowo krótkie przemieszczanie się między wielkimi aglomeracjami, odcisnęły piętno na krajowej gospodarce. Destynacje dostępne dotychczas dla garstki osób, które stać było na dalekie podróżowanie i zwiedzanie przepięknych japońskich miast, stanęły otworem dla rzeszy przeciętnych turystów.

W lipcu 1967 r. Shinkansenem miało okazję przejechać się już 100 mln ludzi. Ale to było ledwie preludium do wydarzenia z roku 1970, kiedy to w Tokio zorganizowano światowe targi EXPO. Reperkusje tego wydarzenia widać do dziś.

Unowocześniany stale projekt pozwalał zwiększać ich możliwości, dostosowując pociągi do rozpędzenia się do 220 km/h. Jednak i to ambitnym Japończykom nie wystarczyło. Obecnie pędzą 320 km/h i właśnie z racji tego technologia konstrukcji wagonów zakłada ich uszczelnianie powietrzem. Wszytko po to, by w momencie wjazdu do licznych tuneli ciśnienie powietrza nie przekraczało bezpiecznych norm i nie doprowadziło do tragedii.

Warto przy tym wspomnieć, że przestrzegające rozkładu jazdy niemal co do sekundy maszyny zasilane są napięciem przemiennym 25 000 V.

Jak się to prowadzi?

Ale przecież rza wszystkim stoją ludzie… Maszyniści prowadzący te cuda techniki, to ścisła elita w tym zawodzie, która weryfikowana jest w najdrobniejszych szczegółach. Wystarczy wspomnieć, że aby zasiąść za sterem elektrycznej maszyny Shinkansena najpierw muszą legitymować się 6-letnim stażem, jako kierujący zwykłym pociągiem. Rekrutowani z grona najlepszych stanowią crème de la crème swojej profesji. Oznaką tego, jest choćby to, iż pociągi zatrzymują się na peronach niemal co do metra; wszystko po to, by wpasować się w oznaczenia doprowadzającej pasażerów pod same drzwi składu.

A co dla pasażerów? Cóż, wnętrza rzeczowości wyglądają szałowo. W pierwszej klasie podróżni skorzystać mogą z miękkich poduszek. Przestronne miejsca dają pasażerom spory komfort. Ale nawet na najgorszej klasie, jadący czuć się może swobodnie. Wygodne siedzenia ustawione są w pierwotnej wersji zgodnie z kierunkiem jazdy. Jeśli ktoś jedzie z rodziną, może je obrócić, ciesząc się towarzystwem bliskich twarzą w twarz. Dodatkowo siedzenia z umocowanymi do nich stoliczkami znacznie zwiększają komfort podróżowania. No i oczywiście każde miejsce wyposażone jest w osobne gniazdko elektryczne.

Przejmujący widok, zwłaszcza dla wielbicieli wszelakich nowinek technologicznych stanowią specjalne wagoniki. Jako że w japońskich kolejach dużych prędkości nie ma wagonu restauracyjnego, wszelkie zamówienia dostarczane są przez obsługę właśnie z ich użyciem.

Możliwości i tajemnica nazwy pociągu

Apogeum, jeśli chodzi o możliwości, jakimi dysponować może Shinkansen osiągnięto w 2015 r., kiedy to udało się rozpędzić pociąg do prędkości 603 km/h. Korzystając z technologii poduszek magnetycznych, inżynierowie doprowadzili do uniesienia się składu nad torami, przeciwdziałając tym samym spowalniającemu procesowi tarcia. Planistyczna prototyp tzw. maglev, czyli kolei magnetycznej niby więc jest, ale jego wejście do użytku planowane jest na 2027 r. Pierwszymi pasażerami, którzy będą mogli poczuć moc, z jaką pędzić będzie pociąg. będą ci kursujący na trasie Tokio-Nagoja. Dzięki temu podróż będzie trwała ledwie 40 minut, a przecież miasta dzieli 286 km.

Doszukując się jakieś szczególniej historii, związanej z nazwą tej niezwykłej linii kolejowej można poczuć lekki zawód. Japończycy uznali, że termin „Nowa Główna Linia”, będzie odpowiedni. Ale OK, w ich języku w naszych uszach brzmi to całkiem dobrze…

Co ciekawe, szukając pochodzenia terminu „shinkansen”, okazuje się, że ukuto je znaczenie wcześniej. Zwerbalizowało się już w czwartej dekadzie XX w., a mianem tym okrzyknięto będącą jeszcze w planistycznych powijakach linię mająca łączyć stolicę z Tokio z Shimonoseki.

Czy to bezpieczne?

Poziom bezpieczeństwa jest kolejnym z czynników, które sprawiają, że japońska kolej szybkich prędkości jest niedoścignionym wzorem dla innych. Przeczesując skrupulatnie statystyki odnoszące się do Shinkansenów, skonstatować można, iż podróż nimi jest gwarancją pełnego spokoju.

Mimo tego 27 grudnia 1995 r. uznano za czarny dzień w historii linii Tokaido Shinkansen. Na stacji Mishima w prefekturze pewien chłopak, łapiąc za drzwi odjeżdżającego wagonu, upadł na tory, co skoczyło się jego śmiercią. Tym samym był pierwszą ofiarą tej linii kolejowe. Kolejnymi okazywali się już wyłącznie… samobójcy, rzucający się pod rozpędzony pociąg.

A co częstymi trzęsieniami ziemi na obszarze Japonii? Perfekcyjne systemy ówczesnego ostrzegania są w stanie w momencie zmaterializowania się i zarejestrowania pierwszych ruchów tektonicznych zatrzymać pociąg. Funkcjonujący od 1992 r. Pilny System Wykrywania i Alarmowania Trzęsień Ziemi (UrEDAS) sprawia się znakomicie.

Przygotowując się na warunki zimowe, konstruktorzy w zanadrzu mieli kolejne genialne rozwiązanie. Pociągi wyposażone są w mechanizm zraszaczy, który umożliwia rozproszenie zalegającego śniegu.

Jeśli chodzi o kwestie dbania o poziom bezpieczeństwa pasażerów, jedną z regularnie podejmowanych czynności są drobiazgowe oględziny stanu torowiska. Niezwykle ważnym aspektem, do którego przykłada się multum uwagi, wykonywania ich bada specjalnie wysłanymi na tory pociągami o wdzięcznej nazwie Doctor Yellow.

Shinkansen - japońskie pociągi szybkich prędkości

źródło: Flickr

Historia Shinkansenów

Skądinąd, może trudno w to dziś uwierzyć, ale pomysł tego rodzaju transportu pojawił się już w głowie japońskich władz w odległych l. 30 XX stulecia. Skonkretyzowane plany zakładające możliwość poruszania się pociągów z oszałamiająca, jak na tamte czasy, prędkością trzeba było jednak odłożyć na półkę. Epoka II wojny światowej i jej tragiczne zakończenie, jakim było zbombardowanie dwóch miast ładunkami atomowymi, ściągnęło na kraj znacznie poważniejsze wyzwania.

Dopiero w końcówce l. 50. rozpoczęto serię prac, skutkujących powstaniem maszyny SE Romancecar, której dano możliwość rozpędzenia się do 145 km/h. Kiedy czwartym miesiącu 1959 r. przystąpiono do ambitnych prac nad projektem szybkiej kolei, jego uciążliwość przejawiała się głównie z olbrzymich kosztach. Pożyczki, w których partycypował m.in. Bank Światowy, pozwoliły jednak wyjść z opresji japońskiemu rządowi.

Shinkanseny dziś

Na całą sieć transportową obsługiwaną przez Shinkanseny przypada 2764,6 km. Innowacyjność całego systemu polega na tym, że linie te odseparowane są od innych, zwykłych linii kolejowych. Dzięki temu owe połączenia osobowe i nade wszystko transportowe nie mają na to wpływu. 1, 2, 3, 4, 5

Aktualnie w Japonii skorzystać można z siedmiu linii dużych prędkości:

  • Tōkaidō Shinkansen – trasa ma ok. 515 km i prowadzi z Tokio do Osaki; pociąg zatrzymuje się na 17 przystankach, pokonuje aż 66 tuneli i jakieś 3 tys. mostów; była pierwszym połączeniem obsługiwanym przez koleje dużej prędkości w Japonii
  • Hokkaido Shinkansen – łączy stacje Shin-Aomori z przystankiem Shin-Hakodate Hokuto; ma długośc 148,8 km i cztery rzystanki na trasie
  • Akita Shinkansen – łączy Tokio z miastem Akita; długość: 127,3 km
  • Kyūshū Shinkansen – zbudowana na wyspie Kiusiu; kursuje miedzy Fukuoką, a Kagoshimąm na dł. 256,8 km
  • Hokuriku Shinkansen – zainaugurowane w 1997 połączenie między Takasaki i Nagano; długości 117,4 km; jej powstanie związane było z Olimpiada organizowaną w drugim z miast
  • San’yō Shinkansen – obsługuje trasę Osaka-Fukuyoka; długość: 553,7 km
  • Tōhoku Shinkansen – kursuje z Tokio do Shin-Aomori, pokonując trasę 593,1 km 6

Lubisz azjatyckie klimaty? Przekonaj się, czy chiński Kumning – stolica prowincji Junnan to coś dla Ciebie.

Źródła:

1, 2, 3, 4, 5

https://pl.wikipedia.org/wiki/Shinkansen

https://en.wikipedia.org/wiki/Shinkansen

https://ja.wikipedia.org/wiki/%E6%96%B0%E5%B9%B9%E7%B7%9A

6 https://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Linie_kolejowe_du%C5%BCych_pr%C4%99dko%C5%9Bci_w_Japonii

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *