Ulica Tsimiski Saloniki

Saloniki – najważniejsze atrakcje. Co zobaczyć w drugim największym mieście Grecji?

Nie ma to jak zapędzić się w miasto, nie wiedząc, co przyniesie dzień. Ten dreszczyk emocji towarzyszący każdemu kontaktowi z dotąd nieznanym elementem. Tak, dlatego tak kocham podróże. Greckie Saloniki i ich atrakcje, prócz tego, że oferują chwilę oddechu, tak potrzebnego w wakacje, kurczowo trzymają się swej niebanalnej przeszłości. A więc, co zobaczyć w Salonikach?

Kiedy Ernest Hébrard – francuski architekt, w 1918 r. z, przybył po długiej podróży do Salonik z zamyśleniem przypatrzył się terenowi w ścisłym centrum miasta. Tu i ówdzie widać było jeszcze ślady osmoleń, po największym w historii pożarze miasta. Wkrótce zasiadając nad deską kreślarską ostrymi ruchami ołówka zaczął sporządzać plan, który miał odmienić oblicze miejscowości. Przynajmniej w części…

Szkicując ulice, aktualnie drugiego największego miasta w Grecji, naniósł na papier fenomenalnie wyglądające fasady głównych gmaszysk: okazałego ratusza, siedziby sądu, wreszcie łuku triumfalnego. Propozycja tego, jak w szczegółami ma wyglądać Plac Arystotelesa przypadła do gustu rządzącym. Z tym, że jakoś niespecjalnie ochoczo zabrali się za jej wdrażanie…

Stale za to przypatrywali się liczbom, skrzętnie analizując ile by to kosztowało… Lata mijały, a miejsce nie zyskiwało na znaczeniu. Wreszcie w połowie poprzedniego stulecia nastąpił przełom i znacząco „odchudzoną” koncepcję wdrożono w życie. 1, 2

Co zobaczyć w Salonikach na pierwszy rzut?

Wpatruję się w jasne fasady, niemal identyczny budynków. Przyjemna kremowo-żółta barwa, jaka nadano wysokim blokom, pokazuje dobitnie, że misja i tak przyniosła dobry skutek. Fruwające wokół gołębie jakby specjalnie mnie sobie upatrzyły. Gdy gwałtownie przyspieszam wpadają w popłoch. Hmm… Frapuje mnie czy, okrzyknięty przez tutejszych najważniejszym adresem w mieście, rzeczywistą atrakcją Salonik, tak samo wprawia poruszenie zbierających się tu w trakcie przeróżnych imprez i świąt. Zerkam na widniejące w tutejszej panoramie gustowne arkady. O, a ten łuk to Pałac Eletry, w którym mieści się ten elegancki hotel. Jakby w lustrze, odbija się równie pięknie wyglądające kino Olympion. 3

Plac Arystotelesa Saloniki

Plac Arystotelesa; źródło: Wikipedia

Szybko okazuje się, że jeśli chodzi o przeróżne parcele, to w Salonikach uciec daleko od nich nie można. Z tym, że nie każdy nadają się na to, by zachwycać się nim w nieskończoność. Choćby taki Plac Eleftherias, czyli Plac Wolności. Szału nie ma, stanowi dziś zwykły parking. Do tego w rogu w Pomnik Holokaustu. Nie za bardzo potrafię spodziectwo co przedstawia, ale wiem, że ustawiono w 1997 r. A miejsce wybrano nieprzypadkowo, to tu bowiem spędzano Żydów, bito po czym wsadzano do pociągów transportujących ich do obozów koncentracyjnych.

Rozglądam się wokół i po chwili oczy drażnią mi paskudne skrzynki klimatyzatorów poupychane na po oknami ścian. Ale nie nie byłoby uch tu, gdyby w l. 70 XIX w. okolica nie zaczęła być świadkiem wielkich zmian. Znikające, metr po metrze, stare mury miejskie otwarły pole do rozbudowy portu, który mógł przyjmować większe jednostki. A plac Eleftherias? No cóż, sukcesywnie wypełniano go nowymi budynkami, z których gros stanowią inwestycje finansowe, przeróżne sklepy i gustowne restauracje. Doskwierająca mieszkańcom greckich Salonik i armii gości ciasnota nie pozostawiała wyborom. W drugą dekadę XX stulecie wszedł więc jako nowy, znaczenie przestronniejszy plac, ozdobiony dodatkowo Hotelem Olympos. 4

Plac Eleftherias Saloniki - Plac Wolności Saloniki

Plac Eleftherias Saloniki – Plac Wolności Saloniki; źródło: Wikipedia

Ślady przeszłości – historyczne atrakcje Salonik

Mijam ul. Tsimiski, nie bardzo wiedząc co teraz. W końcu wewnętrzne starcie wygrywa pragnienie zajrzenia w głąb historii. Trzymając się prawej strony, lawuję między rozłożonymi na drodze stolikami. Trawiaste dywany to i ówdzie ozdabiają niewysoko przycięte żywopłoty i rabatki. Mijam pomnik premiera Eleftheriosa Venizelosa, który ośmiokrotnie(!) stawał na czele rządu. Wreszcie zostawiam za sobą park i świdruję oczami Forum Rzymskie. Tu poszarpane mury, nieco dalej stojąca, jakby na baczność, kolumna. Zastanawiając się na tym co zobaczyć w Salonikach, nie można pominąć tego miejsca, gdyż jak na wyciągnice ręki mam historyczne pozostałości, odsłonięte przez pracowników w trackie prac w l. 60 XX w. Zerkam na pozostałości dawnych łaźni i teatru wykorzystywanego także jako arena walk gladiatorów.

Zaglądając do tutejszego Muzeum Forum Rzymskiego – atrakcji Salonik w typowo historycznym wydaniu. Przechadzam się po salach, raz po raz, zatrzymując się przy kamiennych, rzeźbionych postaciach. Jedna bez rąk, niemal wszystkie bez głowy. W gablotach poutykano starożytne misy, resztki potrzaskanych naczyń. Patrzę na sklejone z wielką starannością kamienne amfory, na których mieni się pajęczyna pęknięć. Z czerwonych plansz dowiaduje się mnóstwa rzeczy o kolejnych eksponatach, mając nadzieję, że coś w głowie mi z tego pozostanie. 5

Forum Rzymskie w Salonikach

Forum Rzymskie w Salonikach; źródło: Flickr

Wracam w stron morza, próbując wyczuć, ten niepowtarzalny zapach słonej wody. Nagle nachodzi mnie myśl, że jeśli szukać w Europie arterii, którymi koniecznie trzeba się przejść, to ul. Nikis powinna się w takim zestawieniu bezsprzecznie znaleźć. Przy wystawionych na chodniki stolikach miejscowi beztrosko, bez pospiechu – jak to Południowcy, raczą się chwila wolnego czasu. Mnie jednak uderza coś innego. Konkretnie, raz przyjemna bryza, raz silniejszy, przeraźliwy wiatr. Rozglądam się wokół i konstatuję, że przechadzającym się tu ludziom – części z groma 325 tys mieszkańców, z których wcale nie tak małą część stanowią turyści, to jednak nie przeszkadza. Ba, najwyraźniej przyjmują to co się wydarzy z dobrodziejstwem inwentarza, ekscytując się bardziej możliwością wizyty, w jednej z przyjemnych kawiarni.

Na chwilę zbaczam ze spacerowej alei i zastanawiam się co zwiedzić w Salonikach w tej okolicy? Tymczasem po przekoczowaniu furtki staje w drzwiach neoklasycystycznej siedziby Muzeum Walk o Macedonię. Zresztą, czego tu nie było? Budynek, zbudowany by wypełnić pustkę po strawionej ogniem nieruchomości, stał się zaczynem nowej siedziby konsulatu, który otwarto po roku prac, w 1893 r. Wojujący z Bułgarią o teren dzisiejszej Macedonii Grecy urządzili tu bowiem centrum dla opracowywania swoich operacji wojskowych. Ale po zakończaniu konfliktu niepotrzebna organizacja, opuściła ów adres, pozostawiając wolną przestrzeń, zajętą przez Narodowy Bank Grecji. W odbudowanym po wielkim pożarze obiekcie urządzono szkołę.

Chodzę się po salach wypełnionych m.in. bronią i przedmiotami osobistymi bojowników z epoko wojen bałkańskich. Za perełkę uważam jednak misternie przygotowane modele pojazdów wojskowych i artylerii greckiej armii. Zauważam oryginalne dokumenty pamiętające jeszcze l. 70 XVIII w. Wreszcie schodzę do podziemi, gdzie poznaję tajemnice egzystencji ludzi z początku XX stulecia. Oj, tak było warto… 6

Muzeum Walk o Macedonię - Saloniki, atrakcje Salonik

Muzeum Walk o Macedonię – Saloniki, źródło: Flickr

Wśród najważniejszych atrakcji drugiego największego miasta Grecji

Funkcjonujące, jako tako, Saloniki poczęły się zmieniać, kiedy Europę opanowali Rzymianie. Zawiadując swymi prowincjami nie szczędzili środków na inwestycje, zwłaszcza w te mające ułatwić im transport. Wyznaczona w mieście Via Egnatia, łącząca Adriatyk z cieśniną Dardanele, okazała się czynnikiem, który na zawsze zmieniło to greckie miasto.

Dowodzą temu prowadzone w drugim co do wielkości mieście Grecji, wykopaliska, dzięki którym odkryto wiele starożytnych elementów. Paradoksalne nigdy by nie ruszyły, gdyby nie… budowa meta. To właśnie w trakcie kopania tunelu trafiono bowiem na okazałe ruiny, które dotąd pozostawały ukryte pod ziemią.

Muzeum Archeologiczne Saloniki

Muzeum Archeologiczne Saloniki; źródło: Flickr

Muzeum Archeologiczne w Salonikach wystawa

Muzeum Archeologiczne w Salonikach wystawa; źródło: Flickr

Co warto zobaczyć w Salonikach, lubiąc historię? Na pewno niezwykłe bogactwo, jakie stało się udziałem Muzeum Archeologicznego w Salonikach, rozstawiło placówkę niemal na cały świat. Dla ułatwienia zabieram się za pokaźne zbiory, od wystawy stałej. Ludzkie czaszki z epoki paleolitu, narzędzia używane do polowań, połowów ryb z późniejszych okresów, Wreszcie dowody na pierwsze próby obróbki metali. Zwiększające wachlarz możliwości organizowania kolejnych wystaw skarby, jakby magicznie przenoszą mnie w okres, kiedy nad miastem unosiła się rządząca ręka Aleksandra Macedońskiego. A potem również niezwykle bogata epoka hellenistyczna i wreszcie czasy Rzymian.

Salonik nie oszczędzały przeróżne kłopoty. Miejscowy doświadczały tylko plagi chorób kojarzonych z położonymi blisko bagnami, ruchy tektoniczne i pożary. Swoje dorzucili atakujący je wrogie wojska – brylowali w tym zwłaszcza Arabowie i Słowianie, a pewniej oczywiście Turcy.

Doceniam oryginalne przedmioty ze złota, srebra i brązu uzupełnione o gustowną biżuterię.. Przy znaleziskach odkrytych podczas wykopalisk w Verginie, gdzie znaleziono m.in. grobowce Filipa II, jest dość tłoczno. Póki co wybieram więc sarkofagi i ołtarze stawiane w starożytności zmarłym. Na postumentach w korytarzach i salach roi się od posagów i rzeźb, odkrywających prehistoryczne i starożytne kanony sztuki. Elementy jońskich świątyń, imponujące odtworzenie grobowca w Agia Paraskevi, czy pozostałości antycznego cmentarza Sindos, aż nadto przemawiają do wyobraźni.

Oświetlone przedmioty ze złota, w postaci naczyń i medali z 250 r. p.n.e., złotych diademów i przedmiotów codziennego użytku, niesamowicie się skrzą. Ba, przyswajam nawet sposoby wydobywania grudek złota z ziemi i ich misternej obróbki. Wreszcie zatrzymuje się przed tradycyjnym domem, w którym mieli okazję żyć majętni mieszkańcy antycznych Salonik. 7, 8

 

Muzeum Archeologiczne w Salonikach

Muzeum Archeologiczne w Salonikach; źródło: Flickr

Ledwie chwilę zajmuje mi przejście na drga stronę ulicy. Tu na podróżniczej ruletce trafia mi się, otwarta w 2010 r., kolejna atrakcja Salonik. Gratką dla historycznych zapaleńców jest bowiem w Salonikach Muzeum Wojny. Jeśli tworzycie listę tego, co zobaczyć w Salonikach, to ta placówka musi się na niej znaleźć. Doceniam to, z jaką skrupulatnością, na tapetę wzięto w nim okres od ostatnich lat XIX stulecia, po pełen nadziei czas kończący zmagania z niemieckim okupantem w postaci hitlerowskiej armii. Zgromadzone przedmioty w postaci mundurów greckich żołnierzy, egzemplarzy broni, a także replik potężnych dział i okrętów, a także starych map i pocztówek dają wyobrażenie o minionych czasach, naznaczonych przeróżnymi konfliktami zbrojnymi. 9

Muzeum Wojny Saloniki

Muzeum Wojny Saloniki; źródło: Wikipedia

Muzeum Wojny w Salonikach

Muzeum Wojny w Salonikach; źródło: Wikipedia

Wystawa Muzeum Wojny w Salonikach

Wystawa Muzeum Wojny w Salonikachi; źródło: Wikipedia

Co zwiedzić w Salonikach? Muzeum, które opowiada historię

Jako, że w tego typu kompleksach można w tym mieście przebierać, jak w ulęgałkach, nie poddaję się i twardo kroczę naprzód. Wkrótce na liście co zobaczyć w Salonikach, odhaczam kolejny adres. Tym razem staje przez zadaniem spenetrowania Muzeum Kultury Bizantyjskiej. Ale to trochę mylące określenie… Uwierzcie mi, że uwiedzie Was tu mnogość okazów z rożnych epok. Szeroki przedział czasowy wystawy – od IV do XI w., pozwolił zebrać mnóstwo artefaktów, wśród której największą estymą cieszą się elementy mozaik podłogowych i malowideł ściennych z X stulecia. Zatapiam się także w wystawie oryginalnych tkanin.

Muzeum Kultury Bizantyjskiej Saloniki

Muzeum Kultury Bizantyjskiej Saloniki; źródło: Flickr

Z pełnym przekonaniem stwierdzam, że ekspozycje, zgromadzone w tej placówce tworzą niesamowitą atrakcję Salonik. No ale w końcu, zostały tu niezwykle starannie zaplanowane. Dość powiedzieć, że podzielono rozlokowano je aż w 12 salach! Każda tematyką odnosi się do czegoś innego:

  • tajemnic pierwszych lat chrześcijaństwa, w formie znalezisk z pierwszych budowanych kościołów
  • ceramiki, naczyń i przedmiotów używanych na co dzień w domach
  • starożytnych obrzędów pogrzebowych w formie dawnych grobowców i pokrywających je zdobień w postaci inskrypcji i malowideł
  • monet, pieczęci i ceramik od VIII do XI w.
  • czasów władców Bizancjum od CI do XV w. z elementami monet i pieczęci
  • budowy zamków bizantyńskich
  • dzieł sztuki ze skrajnej epoki Bizancjum
  • klisz wykorzystywanych do druku i powstałych w XVIII/XIX w. grafik
  • prywatnej kolekcji niejakiego Demetriosa Economopoulosa, z oryginalnymi ikonami z XIV w.
  • czasów po podboju Grecji przez Wenecjan i Turków w formie: ikon grafik, złotych i srebrnych przedmiotów czy misternych haftów
  • pracy archeologów przybliżających etapy działalności począwszy od odkopania niezwykłych pozostałości, przez badanie i wydanie diagnozy historycznej, skatalogowanie, aż po umieszczenie na wystawie 10

Wystawa Muzeum Kultury Bizantyjskiej w Salonikach

Wystawa Muzeum Kultury Bizantyjskiej w Salonikach; źródło: Wikipedia

Nowoczesne zabudowania ratusza, tak niepodobnie do innych siedzib władz dużych miast, nie robią na mnie szczególnego wrażenia. Właściwie mijam je bez zastanowiła kierując się na nabrzeże. Patrzę, patrzę i… nie widzę. To znaczy widzę, ale chyba to do mnie nie przemawia. Rozumiem, że miejscówkę postanowiono ozdobić oryginalną instalacją. Ale wizja autorstwa Georgey’a Zongolopoulosa w formie parasolek, zatkniętych na wysokich, stalowych słupkach, wygląda dosyć kiczowato…

Zdecydowanie bardziej okazale prezentuje się pomnik Aleksandra Wielkiego. Trzymający miecz władca, dosiadający wierzchowca, nadaje tej strefie miasta charakteru od 1973 r.

Co  zobaczyć w Salonikach? Fortyfikacje!

Zaprawieni w bojach turyści, którzy mieli już okazję tutaj być doskonale wiedzą, że to Biała Wieża to miejsce, wyjątkowe. Przechodzę nabrzeżem jakieś 400 m dalej, mijając… toalety publiczne. Wpatruję się w łopoczącą na wietrze grecką flagę. Smagana wiatrem od strony morza Lefkos Pirgos, jak określają ją w swojej mowie Grecy, paradoksalnie jest atrybutem czasów, w których to Wenecjanie mieli tutaj najwięcej do powiedzenia. Rządzący Republiką Wenecką dobudowując do rzymskich i bizantyjskich elementów fortyfikacji Salonik okazałą wieżę nie przypuszczali, jaki czeka ją los. Ten zaś przyniósł urządzenie w jej murach więzienia służącego tureckim okupantom.

Biała Wieża Saloniki

Biała Wieża Saloniki; źródło: Flickr

Co więcej, Biała Wieża wprost spływała krwią, kiedy w 1826 r. stawiający im opór janczarzy zostali wręcz w niej zarżnięci. Wodzę wzrokiem po zaokrąglonym murze w którym doliczam się kilkunastu otworów, pełniących role okien. Wreszcie zbieram się sobie i stopię po stopniu, kręconymi schodami, wspinam się na taras widokowy. Obchodzę go dookoła zaczynając od widoku miejskich zabudowań. Panorama Salonik w Grecji rzeczywistości robi stad wrażenie. Na mnie aż takie, że postanawiam przysiąść przy jednym ze stolików tutejszej kawiarni i zamówić małą czarną.

Kofeina pobudza mi umysł i jak na zawołanie. Swoją drogą, zastanawiając się co zobaczyć w Salonikach na wskroś historycznego, na myśl przychodzą też mury obronne Salonik. Wiecie, że choć budowane były w czasach średniowiecza, przetrwały aż do XIX stulecia. Tworzone z kamienia i cegieł, zapewniały bezpieczeństwo militarne. Dziś stanowią efektownie prezentujące się pozostałości po dawnych czasach. 11

Mury obronne Saloniki

Mury obronne Saloniki; źródło: Wikipedia

Wspominane miejsca formalnie leżące w dzielnicy Ladadika, czyli długim, acz wąskim pasie nadmorski, tuż przy porcie, w drugim największym mieście Grecji. Jak to dawniej bywało takie położenie miało bezpośredni wpływ na całą okolicę. Schodzący z pokładów marynarze niejednokrotnie swe pierwsze kroki kierowali do tutejszych knajp i… domów publicznych, co szybko jednoznacznie ukierunkowało postrzeganie okolicy. Swoją drogą ów rozrywkowy charakter czuć tu do dziś. Z tym, że rolę najpopularniejszych miejsc przejęły restauracje i knajpy, powstałe w wyniku zagospodarowania starych magazynów. 12

Dzielnica Ladadika - Saloniki

Dzielnica Ladadika – Saloniki; źródło: Wikipedia

Ladadika Saloniki

Ladadika Saloniki; źródło: Flickr

Co warto zwiedzić w Salonikach, czyli wiara albo nic

Uwielbiam przemierzać ulice miast i chłonąć ich atmosferę. Taką, jaka jest. Bez pudrowania rzeczywistości; tak namacalnie prawdziwą. Nie przeszkadza więc widok nie zamokniętego zielonego kubła na śmieci, przynajmniej dopóki nie czuję dolatującego z niego smrodu 🙂 Rozrabiające na placu zabaw dzieci, też przełknę, byle nie za długo. Ale akurat spacer to tak wdzięczne zajęcie, że co chwila można dokądś uciec, gdzieś skręcić. Albo wręcz przeciwnie, zatrzymać się na dłużej niespiesznie podziwiać atrakcje Salonik.

Tak właśnie robię teraz, podziwiając muru kościoła Achiropietosa, który stworzono już w epoce bizantyjskiej. Warto wiedzieć, że owa atrakcja Salonik na status najstarszego kościoła w mieście. Wpatruję się w ściany, które choć stawiano już w V w, dziesięć stuleci później znacząco przebudowano tworząc trójnawową formę. Nie nogę się powstrzyma, wobec czego po chwili ruszam dookoła niego, zatrzymując się przy charakterystycznej wieży. W środku wita mnie długi czerwony chodnik podprowadzający pod sam ołtarz. Padający snop światła z wiszącego żyrandola, iście gigantycznych rozmiarów, oślepia.

Uciekając wzrokiem od drażniącego elementu znajduję dość ciekawie prezentujące się dekoracje w formie jońskich kapiteli, czy kolumn z zielonego marmuru. Wpadające przez małe szybki światło, sprawia, że w środku wyczuwalna jest spora przestrzeń. Hmmm, ciekawie czy do podobnych wniosków doszli Turcy, którzy zajmując Saloniki właśnie ten kościół jako pierwszy zamienili na islamski meczet. Znajduję widoczny element tych czasów, czyli napis na jednej z kolumn, jaki naniesiono tu na rozkaz Murada. Tak, teraz widziałam tu wszystko 13

Kościół Achiropietosa Saloniki

Kościół Achiropietosa Saloniki; źródło: Wikipedia

Wnętrze kościoła Achiropietosa w Salonikach

Wnętrze kościoła Achiropietosa w Salonikach; źródło: Flickr

Co zwiedzić Salonikach? Hagia Sofia czeka.

Hagia Sofia, mówi Wam to coś? Oczywiście, pierwsze skojarzenie to stambulska świątynia. Kto wie może teraz tym drugim, będzie kościół Świętej Mądrości Bożej w Salonkach. Ok, jest znacznie mniej imponujący, choć wznoszony z przekonaniem, jako podobieństwo pierwowzoru.

Gładkie kafelki przybliżają mnie do drzwi. Za nimi… widzę ciemność. Siadam na jednym z ustawionych w rzędach stołków i zadzieram głowę do góry. O tak, oto ona, w pełnej okazałości Dochodząca do średnicy 10 m kopuła, na której widnieją zdobienia przedstawiające Wniebowzięcie, Popularną w scenę ukazano tu w formie aniołów unoszących Jezusa do niebios i przypatrując się tej niezwykłej scenie apostołom.

Zacny charakter świątyni podkreśla fakt wpisanie jej na listę dziedzictwa UNESCO. Podobnie jak pierwowzór i tu w Salonikach kościół przerobiono za czasów osmańskich na meczet, podkreślając tym samym przejęcie politycznego zwierzchnictwa nad miastem przez tureckiego sułtana Murada II. 14

Hagia Sophia Saloniki Grecja

Hagia Sophia w Salonikach Grecja; źródło: Flickr

Hagia Sophia w Salonikach Grecja

Hagia Sophia Saloniki Grecja; źródło: Flickr

Nie same kościoły!

Pod rozłożonymi na ul. Svolou kryję się przed piekącym słońcem. Korzystam z okazji i za dziarsko wchodzącym na pasy Grekiem, wpycham się na zebrę. Wymuszamy tym samym ostre zatrzymanie się kierowcy. Ot, scena rodzajowa, która tu weszła do kanonu zachowania. Dalej trzymam się jednak chodnika, chcąc już bez zbędnego narażania się trafić na Plac Navarinou. Wiecie, że wedle niektórych badaczy urządzono tu cesarską salę tronową? Połać tę zorganizowana jeszcze w epoce antycznej, choć akurat dziś upatrzyć go sobie młodsza część mieszkańców greckich Salonik. W związku młodzi podróżnicy z łatwością nawiązać tu mogą kontakty. 15

Plac Navarinou Saloniki

Plac Navarinou Saloniki; źródło: Wikipedia

Ruiny na Placy Navarinou Saloniki

Ruiny na Placu Navarinou Saloniki; źródło: Wikipedia

Jak fajnie, że nie musze się długo zastanawiać nad tym, co zobaczyć w Salonikach, jako kolejne miejsce. Zerkam na ruiny Pałacu Galeriusza, odgrodzone niewysokim murkiem. Tak imię to jest mi znane, ale mimo wszystko, to jeszcze nie to. Trochę czasu zajmuje mi przejście pod doprawdy efektowny Łuk Galeriusza, będący częścią imponującej, dawniej znacznie większej konstrukcji, która stanęła tu w 297 r. po to, by przypominać o wielkim sukcesie, jakim było pokonanie Persów. Gdy go budowano na ścianie nie mogło oczywiście zabraknąć podobizny samego cesarza, w towarzystwie jego najbliższej rodziny – żony i córki.

Łuk Galeriusza Saloniki

Łuk Galeriusza Saloniki: źródło: Wikipedia

Ale, jako że nie był zachłanny, rozkazał umieścić tu także postacie Dioklecjana i Juliusza Cezara

Podziemia tego miejska skrywają kolejne ślady rzymskiej obecności, w tym ruiny pałacu cesarza Galeriusza.

Co warto zwiedzić w Salonikach? Przepiękna rotunda czeka.

Zza drzew wyłania się pobliska Rotunda. Z każdym krokiem zbudowana w okrągłej formie, o średnicy 24,5 m bardziej poraża poraża swą potęgą. O tym, jak dobrze radzili sobie ówcześni projektanci i budowniczy świadczy to, że grube na 6 m ściany skonstruowano tak, by mogły przetrwać nawiedzające miasto trzęsienia ziemi. Nad całością góruje wykonana z cegieł 30 m wysokości kolumna. Chodzą słuchy, że jakoby powstała w celu urządzenia w nim mauzoleum Galeriusza. Koniec końców zaadoptowano ją na kościół Agios Georgios. 16

Rotunda Saloniki

Rotunda Saloniki; źródło: Flickr

Rotunda Saloniki Grecja

Rotunda Saloniki Grecja; źródło: Flickr

Kompletnie pusta dziś w środku, dawniej pokryta była mozaikami ściennymi, z których przezierało m.in. Wniebowstąpienia Chrystusa, naniesione na ścianę w IX w., czy też scena powtórnego przyjścia Chrystusa i mnóstwo dekoracyjnych motywów. Po opanowaniu miasta przez muzułmanów urządzić tu meczet.

Saloniki w 1500 r. stały się celem żydowskich imigrantów. Przemierzając całą Europę porzucili Półwysep Iberyjski kierowali się na wschód. Osiedlając się tutaj stworzyli społeczność, która z czasem stanowiła większość spośród mieszkańców miasta. Żyli tutaj aż do czasów II wojny światowej, kiedy to uprzednio pojmani, trafili do obozów koncentracyjnych.

Atrakcyjna dzielnica Salonik – Kastra

Saloniki, drugie co do wielkości miasto Grecji, tak tragiczne doświadczone przez pożar miasta w 1917 r., na szczęście ocalały w części niemal nie dotknięte w niektórych miejscach. W tym ujęciu, to dzielnica Kastra jawi się jako najlepszych z możliwych adresów. Dzięki, w dużej mierze, szczęściu mam przed sobą elementy architektury rzeczywiście pamiętające bizantyjskie czasy.

Pozostałości po dawnym klasztorze Latomos czyli Osios David, to kolejne z bizantyjskich miejsc kultu. Ujrzeć rożnej maści mozaiki. W to mi graj! Patrzę na absydę wyciągając z pamięci fakt, iż zdobienia ujrzały światło dzienne dopiero w 1921 r. Dlaczego akurat wtedy? Ano dlatego, że wczesnej zamalowali ją Tureccy muzułmanie. Widniejąca tu postać Chrystusa Emmanuela, w formie młodego chłopaka siedzącego na niebiosach w towarzystwie symboli ewangelista, ukazuje wizję jakiej doświadczył Ezechiel.

Kluczę drogą szukając kolejnego z tutejszych skarbów, które dają kolejną odpowiedź na pytanie co zwiedzić w Salonikach. Tym razem to pobliskie łaźnie tureckie (Yeni Hamam). No ok, pierwotnych funkcji dziś nie spełniają, a na ich miejscu wznosi się dziś sala koncertowa, zaś latem organizuje się tu seanse kinowe pod chmurką.

Ulica Tsimiski, z miejsca zachwyca mnie ekskluzywnym charakterem. Jej rytm wyznaczają dokonywane w tutejszych sklepach transakcje, obciążające karty płatnicze na spore sumy. Dostrzegam butiki z gustowną odzieżą; sławne, a zarazem największe domy handlowe w mieście: Fokas i Plateia Center Mall. Mijam kancelarie prawnicze, przeróżne instytucje finansowe, hotele i rezydencje dawnych milionerów. Idę skrojoną na miarę pełnej nowoczesności arterią przyglądając się jaka klienci , w dobrym humorze wychylają się ze sklepów z pełnym torbami. Metki eleganckich ciuchów, flakoniki pełne pachnących perfum. Jeśli na zakupy, to tylko tutaj… 17

Ulica Tsimiski Saloniki

Ulica Tsimiski; źródło: Flickr

Teraz pora na to, co zobaczyć w Salonikach podczas zakupów? Jako, że w pełni udzielił się ten nastrój, a ten adres wybitnie nie jest, przeznaczony na mój stan finansów, stosuje pewien fortel. Zapominając o tym co przed widziałem zmierzam do Bezetseni – wyjątkowej hala targowej, która stanowi nielichy zabytek Salonik. Odnowiona, pyszni się sześcioma kopułami i to jest w miar ok. Gorzej, ze nico się pomyliłem gdyż wnętrze zajmują luksusowe sklepy. Jakby na zawołanie przypomina mi się, jak silnym czynnikiem twórczym w mieście, szczególnie w odniesieniu do powstających w tym ty mieście Grecji zabudowań było przybycie do miasta kupców, z różnych części świata. Potrzebujący do działania sporej przestrzeni handlowej i magazynowej inwestowali w mające wielkie kubatury gmachy fabryk. Czerpiące z tego Saloniki zapełniały się kolejnymi nowymi projektami, w tym teatrami.

Gwarny handel

W tył zwrot, naprzód marsz – jak to mawiają w wojsku. Przemierzam dwie przecznice i wpadam w ul. Vasileos Irakleiou. Tak, to już coś dla mnie… Hala Modiano to – przynajmniej dla mnie – n ie miej spektakularna ostoja handlu. Za jej powstaniem stoi jednak historia pewnej żydowskiej rodziny. Wybudowana w trzy lata i oddana sprzedawcom we władanie w 1925 r., uchodzi dziś nie tylko za miejsce zwykłych zakupów. Z pokolenia na pokolenie, przekazywane są bowiem opowieści o dawnych czasach, w których w tutejszych masarniach i stoiskach spożywczych, żyjący w Salonikach, robili wielkie zakupy, ciesząc się ich największą jakością.

Miejscowi latami celebrowali tu, na pozór zwykłe czynności, gwarnymi rozmowami, stanowiącymi – jakby to ująć – lokalną tradycję.

Pełna sprzedawców mięsa, ryb i warzyw, działających na co dzień w poszczególne sklepikach, zajmujących bloki o pow. 9 m, była jednym z tych „prawdziwych” miejsc, jakie tak doceniam w różnych lokalizacjach. Status ten podkreśla to, ze rozciągająca się na pow. 2681 m2, sięgająca 12,4 m wysokości, uznana jest za obiekt o szczególnym znaczeniu kutrowym i historycznym.

Ale wypełniona niegdyś 144 sklepami okolica zaczęła tracić na znaczeniu. Coraz mniej zachęcająca do zakupów, traciła kolejne biznesy. Wreszcie w 2016 r. trafiła w ręce nowego, prywatnego inwestora, który przekazał, iż ma w planach postawienie jedynie połowy z dotychczasowych sklepików. To oczywiście uruchomiło lawinę protestów. Niemniej, każdy rozsądnie myślący Grek wie, że bez tego pełne historii miejsce może nie doczekać kolejnej dekady i runąć jak domek z kart. 18, 19

Modiano Saloniki

Modiano Saloniki; źródło: Flickr

Rozwój Salonik w Grecji, co oczywiste, odbywał się także na polu handlowym i usługowym. Jak wszędzie i tutaj wymiernym tego efektem było powstawanie nowych zabudowań o charakterze komercyjnym. Na bazie nowych inwestycji w 1880 r. ruszyły prace nad okazałą siedzibą galerii handlowej. Przeciągające się roboty skutkowały tym, że w pełni udało się ją oddać do użytku dopiero po trzech dekadach. Mimo to. już nieco wcześniej, biura zaanektowali bankowcy.

Żydowskie wpomnienia

Obecnie nie czuję ani typowego dla działalności handlowej gwaru, ani stukających w klawisze żurnalistów. Stonowane w formie, choć wpisujące się w tutejszą kategorię estetyki zabudowania służą Muzeum Żydowskiej Obecności, ukazującemu przeszłość gminy żydowskiej w Salonikach. Wśród owych zbiorów przy ul. Agiou Mina wyławiam kamienie z naniesionymi nań inskrypcjami niezwykle wiekowego cmentarza. Już sam fakt, iż pochodzą jeszcze z czasów Rzymian, datowanych na III i IV w. powodują, że przechodzą mnie ciarki.

Mało kto wie, że Żydzi wnieśli sporo w rozwój jakiego doświadczyły XV w. Saloniki, stając się pierwszymi wydawcami prasy w mieście. Działając w czasach, kiedy nad miastem pieczę trzymali Turcy, Żydzi dobrze radzili sobie także na innych polach w tym, jako twórcy map, a nawet lekarze. Materializująca się przede mną ekspozycja wprowadza mnie w arkana niepowtarzalnych dokumentów i zdjęć, oraz przedmiotach, które służyły dawniej do odprawiania nabożeństw. Przekonuję się także, że stojąc na straży pamięci o dawnej architekturze żydowskiej nie zapomniano także o elementach nawiązujących do budownictwa i tak prozaicznych czynności jak wyplatanie tkanin, oraz obrusów. 20, 21

Co warto zwiedzić w Salonikach? Z pewnością Górne Miasto!

Patrząc na mapę dostrzegam, że zwana przez miejscowych Ano Poli, część Salonik, zajmuje przestrzeń w pobliżu starożytnego akropolu. Podążam w górę, nie mogą w tym upale, wytrzymać początkowo narzuconego sobie tempa. Nieco zdyszany biorę ostatni zakręt dzielący mnie od pozostałości o okresu Bizancjum i panowania tureckiego. Mimo, że oryginalne zabudowania zostały zniszczone przez pożar, do dziś można tu poczuć pewną odmienność, względem innych części drugiego co do wielkości miasta Grecji.

Dawna twierdza Heptapyrgion wyraźnie nawiązuje do stylistyki podobnych jej struktur. Po tym jak ów główny punkt obronny miasta, trafił w ręce Turków, ci urządzili centrum swego garnizonu, nazywając obiekt Zamkiem Wewnętrznym – Iç Kale. Końcówka XIX w. przyniosła zasadnicza zmiane charakteru miejsca. Zburzone elementy, znajdujące się dotąd wewnątrz murów zaadoptowano na przestrzeń dla nowo otwartego zakładu karnego. Jako, że forteca idealnie spełniała swoja rolę, osadzonych trzymano tu aż do 1989 r. Gdy ci zniknęli stąd na zawsze, pozwolił to uwolnić energię archeologów, którzy ochoczo zabrali się do panowania sekretów przeszłości tego miejsca. 22

Twierdza Heptapyrgion w Salonikach

Twierdza Heptapyrgion Saloniki; źródło: Flickr

Twierdza Heptapyrgion Saloniki

Twierdza Heptapyrgion w Salonikach; źródło: Flickr

Po powrocie do położonego zauważalnie niżej sektora miasta, drepczę tak wąziutkim chodnikiem, że muszę ustępować miejsca idącym z naprzeciwka. Ale jako, że powodem tej mijanki są zagradzające drogę drzewa, nie mam z tym problemów. Zielonym, działającym na mnie teraz usypiająco, liściom nie dane jest utulić mnie do turystycznego snu, gdyż już po chwili wspinam się po schodach wiodących na mały placyk. Przykościelny konkretnie, bo pnące się w górę ściany Agios Dimitrios są emanacja świątyni, która stanęła tu już w V w. Ba, w związku a tym, że jego powstanie było czymś w rodzaju hołdu oddanemu zamordowanemu tu świętemu, patronującymi oczywiście tej świątyni, wiąże się z nim kolejna kosząca opowieść. 23

Hagios Demetrios Saloniki

Hagios Demetrios Saloniki; źródło: Wikipedia

Jako, że pierwotny budynek nie miał szans z żywiołem jakim był wspominana już kilkukrotnie pożoga i ten element miejskiego krajobrazu trzeba było wznosić na nowo. I to niemal w całości, bo z pożogi ostały się tylko absyda i kolumnady. Na szczęście przetrwały zdobiące je mozaiki, które są wytworem artystów pracujących nad nimi przez ponad dwa stulecia. Wchodzę do środka, które od pierwszych kroków zaskakuje mnie specyficznymi siedziskami. Jako, że zrezygnowano tu z typowo wyglądających ławek, siedziska stanowią niewysławiane miękkim materiałem, skomasowane w trzy sztuki krzesła. Siadam na jednym z nich i czuję, jakbym robił to za karę. Cóż, wygodne to one nie są. Na szczęście wrażenie to całkiem ulatuje, gdy zaczynam przypatrywać się imponującym freskom, które począwszy od V w., nanoszono na ściany. Niemal czuję wbijający się we mnie wzrok św. Demetriusza…

Za balaskami, w których zamontowano ociekająca złotem furtę dostrzegam imponująco kolorowe malowidła naścienne. Do tego ta historia z pożarem… Jakkolwiek, to nie zabrzmi, pożar miał swoje dobre strony. Walące się element odsłoniły bowiem stara kryptę. Urządzone pierwotnie w formie łaźni, co wielce prawdopodobnie, tworzyło celę w której przetrzymywano pomniejszego świętego.

Częścią murów miejskich drugiego największego miasta Grecji była Wieża Łańcuchowa, za która rozpościera się Eptapirgio, czyli Siedem Wzgórz, zwanych przez Turków Yedi Kule. Owe siedem budowli tworzyło element akropolu, wzniesionego w pierwszych latach chrześcijaństwa.

Co zobaczyć w Salonikach? Kierunek meczet.

Krótki odcinek ul. Kassandrou, której prezencja bezwzględnie nie nadaje się na pocztówką na szczęście pokonuję dość sprawnie. Nawiasem mówiąc, wiecie, że Saloniki pewnie nigdy nie znalazły by się na mapie, gdyby nie wizja macedońskiego króla Kasandera, od którego imienia zaczerpnięto nazwe tej ulicy. Po założeniu w 315 r. nadając mu nazwę oficjalna nazwę, nie silił się na żadne kompromisy, tylko zaczerpnął ją wprost od imienia swej małżonki – Tesaloniki.

Dość płaskie, choć szerokie schody eskortują mnie pod same mury Alaca Imaret. Orientujecie się może, że wszedł do świadomości jako „kolorowy meczet”? No nieważne. To dzieło niejakiego Ishaka Paszy, pełniącego uncje gen. armii osmańskiej, trudnoo określić inaczej niż misją jego życia. Niestety nie bardzo widać to dziś, gdyż próżno tu szukać charakterystycznej wysokiej wieży – minaretu. Ten bowiem runął w 1912 r. pod naporem greckich wojsk. Ani nawet jakichkolwiek malowideł. Ot, stroi pusty…

Co do daty jego powstania trwają spory. Jedni dowodzą, że był wówczas 1484 r.; inni, że powstał trzy lata później. Tak czy siak, jest dosyć wiekową islamską świątynią. Gdyby nie zewnętrze ściany o dwie spore kopuły, można by sobie go darować. 24

Meczet Alaca Imaret Saloniki

Meczet Alaca Imaret Saloniki; źródło: Wikipedia

Tureckie ślady w drugim co do wielkości mieście Grecji

Będąc w Salonikach warto udać się w pobliże tureckiego konsulatu. Sklepy i knajpki zajmujące partery kolejno mijanych bloków, jakby z utęsknieniem czekały na ruch z mojej strony. Mnie zajmuje jednak cel, czyli stojący nieopodal drewniany dom, zajmującą działkę przy ul. Apostolou Pavlou 24. Nieruchomość, postawiona jedenaście lat przed urodzeniem się Mustafy Kemala, stanowi dziś Muzeum Ataturka.

Brązowe okiennice, w oknach wyższych kondygnacji idealnie podkreślają charakter tego typu budynku. Na swój sposób niepospolitego…

W 1935 r. władze drugiego co do wielkości greckiego miasta sprezentowały obiekt Turcji, a decydenci natychmiast przekształcili go w tematyczna placówkę muzealną. Odkrywam, ze wypełniona w sporej części, oryginalnymi meblami, prywatnymi rzeczami polityka, wystawa koncertuje się wokół jego ubrań, sztućców. Ba jest tu nawet zasadzone przez niego własnoręcznie drewno granatu!

Dodatkowo, owa atrakcja miasta Saloniki  została wyposażone w elementy przywiezione tu specjalnie z mauzoleum Kemala oraz słynnego pałacu Topkapi, które wypełniają dziś drewniane gabloty. Poszczególne pomieszczenia mieszkalne, w tym pokój z którego na co dzień korzystała jego matka i kuchnia stanowi ledwie preludium zwiedzania. Centralny punkt stanowi bowiem miejsce, w którym na świat, w 1881 r., przyszedł słynny Mustafa Kemal Pasza. W jednym z pomieszczeń na fotelu z znienacka, zaskakuje mnie odlana z wosku, oryginalnych rozmiarów postać Atatürka, wygodnie siedzącego w fotelu. 25

Muzeum Atatürka Saloniki

Muzeum Atatürka w Salonikach; źródło: Flickr

Muzeum Atatürka w Salonikach

Muzeum Atatürka Saloniki; źródło: Flickr

Zachodzę w głowę, jak to jest, że Ateny utożsamiam z typowo grecką kulturą i niezwykle inspirującą historią okresu starożytności. Tymczasem Saloniki skąpane są w tureckiej poświacie przeszłości. To muzeum, i islamskie meczety stanowiące namacalne świadectwo okupacji terenu. I te napięte do dziś stosunki między oboma państwami…

W Agios Nikolaos Orfanos

No nic, jakoś to muszę przetrawić. Idealnym momentem będzie na to spacer do kościoła Agios Nikolaos Orfanos. Gdy po pięciu minutach niespiesznej przechadzki jestem na miejscu, architektoniczna kompozycja zasadniczo mnie dziwi. Najbardziej znany z ulokowanych w tu kościołów, budowanych na przełomie XIII i XIV stulecia, wcale nie robi jakiegoś spektakularnego wrażenia. Jednakże gdy wkraczam do środka punkt widzenie zmienia mi się o 180 stopni. Freski pokrywających ściany robią na mnie piorunujące wrażenie. Postać Piłata skazującego na śmierć Jezusa i samego Chrystusa, w fazie krzyżowania, po prostu ujmuje. Dokładnie przypatruję się tej scenie dostrzegając także proces obmywania stóp. Wtem łapię się na ty, ze przecież nie wszyscy mieli okaże je podziwiać! Przykryte warstwa farny i kurzu elementy pozostawały niedostępne dla oczu wiernych aż do l. 60., kiedy renowacja kościoła pozwoliła ponownie wydobyć je na światło dzienne.

Kiedy ruszano z pracami przy pierwotnym w kościele efektem starań okazała się spora. Mająca trzy nawy bazylia. Będącą w agonalnym stanie budowle postanowiono jednak zburzyć, a w jej miejscu wznieść okazałą bazylikę. Konstrukcja oparta już na jednej nawie, wyposażona została w dwie kaplice, urządzone we wschodniej części. 26, 27

Agios Nikolaos Orfanos Saloniki Grecja

Agios Nikolaos Orfanos Saloniki Grecja; źródło: Flickr

Agios Nikolaos Orfanos Saloniki

Agios Nikolaos Orfanos Saloniki; źródło: Flickr

Kulturalne atrakcje Salonik – muzea

Ponownie daje się porwać nogom, Kluczę to tu, to tam. Gdy przychodzi czas ocknięcia się, zdaję sobie sprawę, że w sumie jestem niedaleko kolejnej atrakcji Salonik. Aż trudno mi uwierzyć, że tak bogato zdobione, ceglane ściany dawniej mieściły tak pospolity obiekt, jak miejsce do zażywania kąpieli. Tymczasem ściany Łaźni Bizantyńskiej, namacalnie dowodzą, jak dbano dawniej o wygląd powstających w mieści gmach użyteczności publicznej. Marmurowe podłogi, system ogrzewania podłogi, wreszcie spore zbiorniki na wodę.

Odnowiona z pietyzmem, oryginalna XIII w. przestrzeń pełna umywalek z okazałych marmurów, oraz wanien, nie oferuje już co prawda możliwości zanurzenia się w nich, ale co tam. Chętni korzystali z niej jeszcze w 1940 r., aczkolwiek ruchy tektoniczne nawiedzające Saloniki w uszkodziły zbiorniki na wodę, systemem ogrzewania podłogowego, i marmurowe kolumny. Wreszcie ktoś wpadł na pomysł, by unikalna zabudowę przeznaczyć pod funkcje kulturalniej dzięki czemu po trwającym cztery lata remoncie, w 2015 r. otwarta ponownie swoje podwoje, hoc już w całkiem innym znaczeniu. 28, 29

Łaźnia Bizantyńska Saloniki

Łaźnia Bizantyńska Saloniki; źródło: Wikipedia

Korzystając już z komunikacji pobyt w drugim co do wielkości mieście Grecji wieńczę w trzech placówkach kultury, o szczególnej reputacji. Wzniesiony w l.1891-94, przez włoskiego architekta Pietro Arrigoniego, Wojskowy Dworzec Kolejowy, obsługujący połączenia z tego miasta do dawnego Konstantynopola stał się idealnym miejscem na stworzenie atrakcji Salonik –  Muzeum Kolejnictwa. Pokój zawiadowcy mieści efektownie przedstawiającą się mapę, na której znajduję można wszystkie greckie linie kolejowe. Prócz tego oglądam mundury, noszone dawniej przez pracowników kolei, służące im w trakcie prac instrukcje techniczne i rozmaite narzędzia. Nie mogło zabraknąć także danych technicznych dawnych lokomotyw i parowozów. Dla mających bzika na punkcie podróżowania najciekawszym bodaj eksponatem jest charakterystyczny wagon restauracyjny, słynnego na cały świat, Orient Expressu. 30

Muzeum Kolejnictwa Saloniki

Muzeum Kolejnictwa Saloniki; źródło: Wikipedia

Gdy na początku 2001 r. stara pompownia wody w drugim największym mieście Grecji dołączyła do grona umiejętnie zrewitalizowanych zabytków, było pewne, że stanowić będzie wabik na takich jak ja. Trzymając się tematyki, wzniesiony w l. 90 XIX w. budynek, zaaranżowano na Muzeum Wodociągów. Odtąd pracownicy placówki snują opowieści o dawnych czasach przybliżając kwestie dostarczana wody mieszkańcom tego greckiego miasta. Oglądając na tutejsze agregaty pompowe, oraz napędzające je silniki używane do 1978 r. zażywam solidnej porcji wiedzy, Podobnie zresztą jak zerkając na przyrządy służce pomiarom sprawności sieci wodociągowej, oraz narzędziom, jakimi posługiwali nie niegdyś konserwatorzy całego systemu wodnego Salonik. Co więcej, mając na uwadze to, w jaki sposób słodka woda jest dziś marnowana, uczulają także odwiedzających na kwestie jak największego oszczędzania. 31

Jeśli coś kosztowało 41 mln euro, to trudno nie spodziewać się okazałych efektów. Ostatni akcent mojego szlajania się po drugim największym mieście Grecji stanowi Sala Koncertowa. Będąca siedzibą opery, a ściślej rzecz ujmując w ogóle wystawianych tu sztuk, otwarta została w 2000 r. Kompleks dwóch budowli, z których większy pomieścić może liczące 1400 osób publiczność. Hala dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych, tak ruchowo, jak i słuchowo mieści również Muzeum Muzyczne i placówkę kulturalna poświęcona stricte instrumentom muzycznym. 32, 33

Sala Koncertowa Saloniki

Sala Koncertowa Saloniki; źródło: Wikipedia

Żegnam się z atrakcjami Salonik, które zapamiętam na zawsze. Za co? Przypuszczam, że lekcję historii, jaka mi udzieliły. Do tego niebanalne muzea, no i oczywiście tę unikatową atmosferę, której wyróżnikiem jest to, że nikt się tu nie spieszy. Tak, to miasto to idealne dla mnie…

Kochacie wielkie miasta, poznajcie ciekawy plan wycieczki do Berlina.

Źródła:

1 https://en.wikipedia.org/wiki/Thessaloniki

2 https://el.wikipedia.org/wiki/%CE%98%CE%B5%CF%83%CF%83%CE%B1

%CE%BB%CE

%BF%CE%BD%CE%AF%CE%BA%CE%B7

3 https://en.wikipedia.org/wiki/Aristotelous_Square

4 https://en.wikipedia.org/wiki/Eleftherias_Square

5 https://en.wikipedia.org/wiki/Roman_Forum_(Thessaloniki)

6 https://en.wikipedia.org/wiki/Museum_for_the_Macedonian_Struggle

_(Thessaloniki)

7 https://en.wikipedia.org/wiki/Archaeological_Museum_of_Thessaloniki

8 https://www.amth.gr/en

9 https://en.wikipedia.org/wiki/War_Museum_of_Thessaloniki

10 https://en.wikipedia.org/wiki/Museum_of_Byzantine_Culture

11 https://en.wikipedia.org/wiki/Walls_of_Thessaloniki

12 https://en.wikipedia.org/wiki/Ladadika

13 https://en.wikipedia.org/wiki/Church_of_the_Acheiropoietos

14 https://en.wikipedia.org/wiki/Hagia_Sophia,_Thessaloniki

15 https://en.wikipedia.org/wiki/Navarinou_Square

16 https://en.wikipedia.org/wiki/Arch_of_Galerius_and_Rotunda

17 https://en.wikipedia.org/wiki/Tsimiski_Street

18 https://en.wikipedia.org/wiki/Modiano_Market

19 https://parallaximag.gr/thessaloniki/teleftaia-selida-tis-stoas-modiano-prin-allaksei-gia-panta

20 https://en.wikipedia.org/wiki/Jewish_Museum_of_Thessaloniki

21 http://www.jmth.gr/

22 https://en.wikipedia.org/wiki/Heptapyrgion_(Thessaloniki)

23 https://en.wikipedia.org/wiki/Hagios_Demetrios

24 https://en.wikipedia.org/wiki/Alaca_Imaret_Mosque

25 https://en.wikipedia.org/wiki/Atat%C3%BCrk_Museum_(Thessaloniki)

26 https://inthessaloniki.com/item/agios-nikolaos-orfanos/

27 https://en.wikipedia.org/wiki/Church_of_Saint_Nicholas_Orphanos

28 https://www.kathimerini.gr/life/city/818088/ena-vyzantino-loytro-800-eton-anoigei-kai-pali/

29 https://en.wikipedia.org/wiki/Byzantine_Bath_(Thessaloniki)

30 https://en.wikipedia.org/wiki/Railway_Museum_of_Thessaloniki

31 https://en.wikipedia.org/wiki/Water_Supply_Museum

32 http://www.tch.gr/default.aspx?lang=el-GR&page=87

33 https://el.wikipedia.org/wiki/%CE%9C%CE%AD%CE%B3%CE%B1%

CF%81%CE%BF_%CE%9C%CE%BF%CF%85%CF%83%CE%B9%CE%BA

%CE%AE%CF%82_%CE%98%CE%B5%CF%83%CF%83%CE%B1%CE%

BB%CE%BF%CE%BD%CE%AF%CE%BA%CE%B7%CF%82

One comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *