Widok na port w Los Angeles

Port w Los Angeles

Mimo widocznych zmian w gospodarce światowej, od dziesiątków jedno się nie zmienia. Na celowniku mediów i rzeszy ludzi znajdują się wielkie przedsiębiorstwa, które przykuwają uwagę ludzi rozmachem swej działalności. Wśród nich są takie, którym warto się przyjrzeć bliżej. Do takich firm bezsprzecznie zalicza się port w Los Angeles.

Zapytanie dlaczego? No cóż… Jeśli coś ma status największego obiektu na terenie kontynentu, to już – samo w sobie – tworzy to gigantyczne pole do analizy.

Charakterystyka portu morskiego w Los Angeles

Żeby jednak uzmysłowić sobie z czym, w tym przypadku, mamy do czynienia niech przemówią liczby. Port w Los Angeles wypełnia teren aż 17 km2 samego lądu. Ale to przecież nie wszystko. Wszak, z samej definicji i ogólnego przeznaczenia działalność tego typu obiektu ściśle wiąże się z wykorzystaniem obszaru wodnego. Tutaj przypada nań kolejne 12 km2.

Mało tego… Nabrzeże portu morskiego w Los Angeles ciągnie się na całkowitą długość aż 69 km! Ciekawostkę stanowi fakt, iż zajmuje wydzieloną część miasta, co podkreśla nadanie okolicy statusu autonomicznej dzielnicy portowej.

Jak każda tego typu działalność i ta związana z tym szczególnym miejscem, przez lata tworzyła swoją interesującą historię. Choćby z uwagi na działania przypadające na okres II wojny światowej. Wówczas to bowiem port w LA słynął z tego, że na jego terenie budowano statki, wykorzystywane do rozmaitych działań o podłożu wojskowym.

Nowy okres w historii portu rozpoczął się w 1952 r., kiedy wzbogacił się o pierwsze dwadzieścia kontenerów. Dynamiczny rozwój działa sprawił, że już 33 lata później port obsługiwał już milion kontenerów rocznie. 1, 2

Ogromne zyski

Aktualnie przyjęta przez zarządzających portem formuła biznesowa, opiera się na dzierżawieniu chętnym firmom miejsca do prowadzenia działalności. Obecnie wśród najemców znaleźć można ok. 200 podmiotów. Główny zysk port czerpie właśnie z tego tytułu, jak i obsługi spedycyjnej. 3

Przez największy port Ameryki Północnej odbierane jest 178 mln ton ładunków rocznie. Analizując to, jakie towary przybywają na pokładach, przybijających tu statków wyróżnić można głównie meble, części do samochodów z odzież i szeroko pojętą elektronikę.

Wnikając głębiej w jego charakter, dowiedzieć się można, że na ten port morski przypada 25 terminali towarowych, oraz 8 obsługujących wyłącznie kontenery. To właśnie w nich następuje przyjęcie ogromnej ilości towarów przebywających do Stanów Zjednoczonych z kontynentu azjatyckiego i innych części świata. 4

Chociaż mogłoby się wydawać, że w porcie pracować może, w zasadzie każdy, to jednak jest to błędne przekonanie. Gros ze stanowisk zajmować muszą bowiem zatrudnieni o szczególnych predyspozycjach. I dotyczy to niemal każdego szeregowego pracownika.

Dlaczego? Działalność tak wielkiego portu morskiego, jak ten w amerykańskim Los Angeles, wymaga ścisłego przestrzegania harmonogramu rozładunku. Z uwagi na potężną ilość przyjmowanych statków handlowych, na co za tym idzie towarów nawet każde opóźnienie dobicia do brzegu, rozładunku i załadunku grozi, liczonymi w milionach dolarów stratami! 

Widok na port w Los Angeles

Widok na port w LA; źródło: Flickr

Społeczna rola portu w Los Angeles

Pomimo wyśrubowanych wymagań port stanowi miejsce pracy rzeszy zatrudnianych tu mieszkańców aglomeracji Los Angeles. Zarządzający chwalą się tym, iż aż 1/9 wszystkich miejsc pracy powiązana jest w sposób pośredni bądź bezpośredni z portem. 5, 6

To, że stricte biznesowa funkcja jest w przypadku portu w LA postawiona na pierwszym miejscu, nie oznacza na szczęście, że kierujący tym biznesem nie zauważają przemożnego wpływu portu na otoczenie.

Z racji ruchliwości, jakiemu podlega ten obiekt, przez lata jego najbliższe sąsiedztwo generowało spore zanieczyszczenie powietrza. Wobec tego w 2002 r. podjęto się działań, które znacząco miały ograniczyć emisję za szkodliwych substancji do atmosfery. Koncentracja nastąpiła głównie na zmniejszeniu ilości tlenków siatki i azotu.

Przeciwdziałając negatywnym skutkom klimatycznym, pod lupę wzięto zarówno same statki i urządzenia przeładunkowe. A także ciężarówki, które napędzane silnikami Diesla. W efekcie wprowadzonych zmian, po czternastu latach stał się on bardziej ekologiczny. 7, 8

Załadunek i rozładunek towarów

Na terenie portu rozmieszczono jak dotąd 82 suwnice. Klasyfikując ich „ważność”, można założyć, iż największe znaczenie mają te obsługujące terminal APM. Z tej prostej przyczyny, że to największy z tutejszych terminali.

Godne uwagi jest to, że każdy wpływający doń statek musi przejść skomplikowane procedury. Trzeba bowiem uzmysłowić sobie, że zawinięcie do portu to nie takie proste zadanie, jak mogłoby się wydawać. Każda duża jednostka pływająca zmuszona jest korzystać z pomocy holownika portowego.

Nie da się jednak uciec od tego, że za manewr ten odpowiada bezpośrednio kapitan każdego statku handlowego. A dźwiga on na swoich barkach naprawdę spore brzemię. Przede wszystkim nie może w żaden sposób uszkodzić ani statku, ani elementów nabrzeża. Podobnie rzecz ma się z dźwigami portowymi.

Tymczasem nie dość, że samo manewrowanie wielką maszyną nastręcza trudności, to swoje trzy grosze wrzucają w tę operację także warunki pogodowe. Na pierwszy plan wysuwają się tu kwestie związane z kierunkiem i siłą wiatru. Niejednokrotnie bywa także że gigantyczne statki są po prostu spychane z kursu siła natury.

Każdy kapitan musi też pamiętać o tym, że port cechuje głębokość zanurzenia na poziomie 16 m. Warto uzupełnić przy tym, że 2000 r. sukcesem zakończono proces pogłębiania nabrzeża nr 400. 9, 10

Wielki terminal API

Terminal APM w porcie Los Angeles mieści 14 dźwigów towarowych. Dzięki nim zatrudnieni pracownicy mogą, w trakcie doby, obsłużyć ładunki o łącznej wadze aż 100 tys. ton. Przy czym każde opóźnienie wypłynięcia statki to tysiące dolarów strat. Paradoksalnie wiele z jednostek pływających rozładowuje się przez kilka dni, pracując non stop.

Operacja rozładowania kontenerów przez operatorów jest niezwykle widowiskowa. Ruchu olbrzymich dźwigów, obsługiwanych przez wykwalifikowanych moderatorów są niezwykle dokładne. Ale muszą takie być, bo przecież trzeba je umieścić prosto na platformach ciężarówek, niemal co do centymetra. Tymczasem, w rzeczywistości, wygląda to tak, że operator siedzący wysoko w górze niewiele jest w stanie dojrzeć na dole. Ba, choć kontenery na statkach są specjalnie zabezpieczane tzw. czopami ustawionymi w rogach, czasem dochodzi w trakcie rejsu do ich przemieszczenia. To zaś powoduje zaklinowanie kontenerów, co znacząco opóźnia rozładunek.

W momencie, gdy możliwe jest już podniesienie wielkiej, ciężkiej skrzyni niezbędne jest to, by operatorowi dźwiga udzielić instrukcji. Pomocą za każdym razem służył mu nastawniczy, czyli osoba, która daje określone sygnały rękami. Dzięki temu mające wymiar 16 m długości kontenery trafiają idealnie w punkt. 11, 12

Kontenery w porcie Los Angeles

Kontenery w porcie Los Angeles; źródło: Flickr

Ruch pasażerski i bezpieczeństwo

I choć port w Los Angeles głównie kojarzony jest z obsługą cargo, to jednocześnie wciąż dopływa tu jakiś milion osób rocznie. Zatapiając w statystyki, dowiedzieć się można, że w trakcie dwunastu miesięcy, przewija się przez niego 650 tys. pasażerów.13

W zasadzie od pierwszego zetknięcia z lądem podróżni mogą cieszyć się dziś przyjemnym widokiem. Wynika to z tego, że nabrzeże portu w Los Angeles stale się zmienia. Nowe inwestycje pozwoliły stworzyć przyjazne mieszkańcom i turystom okolice. Uwidacznia to widok efektownej promenady i wytyczonych z pietyzmem ścieżek spacerowych. A to wszystko z widokiem na cumujące tu statki wycieczkowe.

Zapewnienie owej sielankowej atmosfery przybyszom to jednak takie proste zadanie, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Każdorazowe przybycie dużych, a często i ekskluzywnych statków wiąże się z koniecznością wejścia do akcji służb ochrony.

Jak chroni się port morski w Los Angeles?

Każdy wpływający na teren portu w Los Angeles statek, obsługujący takie połączenia morskie, implikuje konkretne działania. O bezpieczeństwo dba się do tego stopnia, że przed przybiciem do brzegu nurkowie sprawdzają dno, szukając w nim anomalii. Wykorzystywane są do tego czułe sonary, którymi omiata się dno morskie. Na celownik brane są zarówno nielegalne towary, jakie niektórzy próbują wwieźć, jak i poszukiwanie ewentualnych ładunków wybuchowych. A trzeba wiedzieć, że czasami można trafić na doprawdy oryginalne znaleziska. Ileż to już razy policjanci znajdowali nie tylko porzucone lodzie, ale też… martwe ciała.

Stosowne procedury bezpieczeństwa przechodzą także ciężarówki, które dostarczają do portu towary do wysłania w świat. Za czynności te odpowiadają funkcjonariusze policji portowej Los Angeles. Każdy ładunek, co do którego pojawiają do najmniejsze wątpliwości ,jest natychmiast zatrzymywany. 14, 15

Podsumowując, nie trudno dojść do konkluzji, iż port w Los Angeles, stanowi spoiwo całej gospodarki Stanów Zjednoczonych, ze szczególnym uwzględnieniem handlu obsługiwanego drogą morską. A charakterystyczny taniec tutejszych żurawi odzwierciedla wysoką pozycję, jaką w ekonomii tej części świata stanowi ta amerykańska metropolia.

1, 4, 7, 9, 13 https://en.wikipedia.org/wiki/Port_of_Los_Angeles

2, 6, 8, 10, 12, 5 https://www.cda.pl/video/20974262

3, 5, 11, 14 https://www.portoflosangeles.org/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *