
Skaliste przylądki liżące atlantyckie wybrzeże stanu Maine są nie tylko okazałym siedliskiem przyrody, ale i miejscem bogatym w dziedzictwo kulturowe. Park Narodowy Acadia stanowi amerykański obszar chroniony na Mount Desert Island, w stanie Maine. Od niepamiętnych czasów był areną zmagań eksploratorów. Obfitujące w pasma górskie, zalesione i pełne jezior tereny stanowiły dla ludzi nie lada atrakcję. Nic dziwnego, że znaleziono tu ślady żyjącego 10 tys .lat temu plemienia Wabanaki.
Piękno okolicy już w XX w. tak oczarowało przyjezdnych, że ci (oczywiście należący do finansowej śmietanki), poczęli wznosić tu okazałe rezydencje. Stąd już tylko krok dzielił okolicę od hotelowego boomu, który na zawsze miał zmienić to miejsce…
Park Narodowy Acadia
Ale siła bogactwa, a co za tym idzie wpływów, jest potężna. Może i wyłącznie we własnym interesie, może z czystego egoizmu, ale to właśni owi właściciele okazałych domostw rozpoczęli walkę o objęcie tych terenów ochroną. Wypada w tym miejscu wspomnieć osobę George B. Dorr’a, który ze wspólnikami najpierw nabył 24 km2 terenu, by po kolejnych trzech latach w 1916 r przekazać ziemię państwu. Tak nie licząc się z wydatkami, przeznaczyli ogromne kwoty, dodatkowo ofiarując ziemie, by powołać Park Narodowy Lafayette. Starania te formalnie zakończył prezydencki podpis Woodrowa Wilsona w 1919 r. Tak właśnie, aż 40% wyspy, z dnia na dzień ogłoszono terenem chronionym.
Drugą ważną osobistością, która wpłynęła na powstanie rezerwatu okazał się John D. Rockefeller Jr. Ówczesny właściciel części terenu, realizując swoistą misję, wystosował nawet prośbę o całkowity zakaz wjeżdżania kierujących samochodami na teren Parku Narodowego Acadia. Pomimo nieuwzględnienia jego propozycji, nie przeszkodziło mu to w sfinansowaniu budowy 80 km dróg wokół wyspy.
Wkrótce po tym, pod zmienioną już nazwą, Park Narodowy Acadia stał się okolicą do której miłośnicy przyrody zjeżdżali bardzo chętnie. Obecnie odwiedzający to miejsce, stanowią rocznie 2 milionową społeczność!
Zimą w parku,72 km tutejszych utwardzonych dróg zmienia się w trasy dla biegaczy narciarskich. Część z nich układają wolontariusze, poruszając się wówczas skuterami śnieżnymi.
Bar Island i Bar Harbor
Park Narodowy Acadia był pierwszym otwartym tego typu obiektem po wschodniej stronie rzeki Missisipi. Na Bar Island dotrzeć dziś można pieszo, ale tylko podczas odpływu; pokonanie tej drogi zajmuje ok. 90 minut. Wielbiciele kajaków wybierają zaś czas, w którym wodna podnosi poziom. To właśnie stąd rozciąga się ekscytująca panorama Mount Desert Island, z dominującą na pierwszym planie Bar Harbor. Tuż po wejściu na teren wysepki w oczy rzucają się skały, po których wspinaczka stwarza możliwość dotarcia do otwierających się tu ścieżek.
Zamieszkane dziś przez 5,3 tys. ludzi miasteczko trafiło na czołówki mediów w 1974 r. kiedy to miejscowość, znana jako przyjemny ośrodek wypoczynkowy dobrze sytuowanej części społeczeństwa został strawiony przez pożar. Wszystko przez panującą tygodniami suszę, której efektem było pojawienie 17 października się pierwszych płomieni na torfowisku obsianym żurawiną. Ogień, za sprawą silnych wiatrów, rozprzestrzeniał się w iście ekspresowym tempie. W efekcie pochłonął niemal połowę zabudowań tej części Mount Desert, niszcząc multum domów i kilka zabytkowych hoteli.
Bar Harbor; źródło: Flickr
Punkty widokowe w Parku Narodowym Acadia w stanie Maine
Co ważne władze parku wytyczyły w nim aż 44 km, czy jak kto woli 27 milową pętlę zwaną Park Loop Road (Ocean Drive). To w jej bezpośrednim obrębie znajdują się najbardziej spektakularne punkty widokowe całego parku, na czele z Sand Beach, Otter Cliff, Jordan Pond czy Cadillac Mountain. Budowa trasy ruszyła już w 1922 r. i ciągnęła się aż do l. 50, a za jej powstaniem stoi wspomniany już Rockefeller Jr.
Gros prac, z zalesianiem okolicy włącznie, wykonano w czasie słynnego Wielkiego Kryzysu, kiedy to władze państwowe uruchamiały szereg państwowych przedsięwzięć, mających zagwarantować swym obywatelom przetrwania trudnych czasów.
Miejsce znane jako Jordan Pond jest z kolei idealnym punktem widokowym na górujące w pobliżu The Bubles – identycznie wyglądające wzniesienia. Polodowcowy staw, którego średnia głębokość sięga 25,6 m, ma dno umiejscowione na 47,5 m poniżej lustra wody. Kto ma dobry wzrok w wodzie dostrzec może okazy łososi atlantyckich, pstrągów i troci.
Akwen obejmujący 0,76 km2 powierzchni jest częstym celem wizyt nie tylko na piękny naturalny krajobraz, ale i dobrą… herbaciarnię działającą na jego brzegu. Historycznie zaś nazwa stawu nawiązuje do rodziny Jordan, która wzniosła w pobliżu gospodarstwo Jordan Pond House. Gdy w XIX w. zaczęła działalność pierwsza w okolicy restauracja, wkrótce stała się celem spotkań towarzyskich. W 1979 r. oryginalna zabudowa knajpki spłonęła, co wymusiło konieczność jej odbudowy. W tutejszym sklepie nabyć można także pamiątki z identyfikacją parku. Gros ludzi wybiera jednak mieszczący się na drugim piętrze taras widokowy.
Jordan Pond; źródło: Flickr
Najpopularniejszym szlakiem w Parku Narodowym Acadia jest bez wątpienia Jordan Stream Trail – wytyczony tak, by poprowadzić ludzi na południe, biegnąc nieopodal potoku, rozpoczynającego swój bieg z jeziorka Jordan Pond. Już po 800 m natrafia się na mostek dla powozów.
Po parku kursują bezpłatne autobusy – obsługiwane przez Island Explorer.
Szlaki w parku – Cadillac Mountain, Carriage Roads, Around Mountain Loop, Amphitheater Loop
Sięgające 466 m Cadillac Mountain to wzniesienie, w którym zasmakowali zwłaszcza uwielbiający widok wschodzącego i zachodzącego słońca. Krąży fama, że leżące na terenie miasta Bar Harbour, w hrabstwie Hancock słynie z faktu, iż przybywając tu można zobaczyć pierwsze promienie wschodzącego słońca na terenie Stanów Zjednoczonych. W rzeczywistości możliwe jest to to tylko przez część roku.
Warto pamiętać, że szczyt ten jest najwyższą górą całego atlantyckiego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Na szczyt wiedzie tzw. Droga Summit. Otwarta w 1931 r. wije się po północnej i wschodniej części wzniesienia, pozwalając zatrzymać się w kilku punktach widokowych.
Niezwykła góra słynie z interesujących wyżłobień w granitowym podłożu, będących efektem działania lodowców. Zgniatając ziemię, powodowały oderwanie się tutejszych szczytów, które pozostawiały tym samym ślady.
Cadillac Mountain Acadia; źródło: Wikipedia
Ciekawym miejscem jest też Blue Hill Overlook, położone 400, niżej od parkingu pod szczytem. Ale prawdziwą dumą Parku Narodowego Acadia są tzw. Carriage Roads – sieć dróg, które stanowią doskonałe punkty widokowe. Wytyczone trakty, zamknięte dla samochodów i motocykli, wzięli we władanie nie tylko piesi, ale też rowerzyści. Równie częstym widokiem są tu także… powozy konne. W granicach parku wytyczono aż 72 km podobnych dróg, na których umiejscowiono 17 mostków.
Co ciekawe nie znajdzie się tu identycznej przeprawy; wykonywane z różnorodnych kamieni granitowych znalezionych na terenie parku stanowią nie lada gratkę. Mało tego, postawiono je tak, by naturalnie wtapiały się w otoczenie. Na tutejszy szczyt tu Green Mountain, przez dekadę do 1983 r. wywoziła ludzi kolejka zębata.
Największym wyzwaniem dla piechurów jest jednak ukończenie całej trasy Around Mountain Loop, ciągnącej się 18 km pętli. Ponadto ciekawym szczytem na terenie parku jest bez wątpienia Parkman Mountain. Można nań trafić korzystając z wytyczonego szlaku o umiarkowanej trudności, prowadzącego prosto z parkingu. Przejście terenu porośniętego dzikimi kwiatami zajmuje od 2 do 4 godzin w obydwie strony.
Inny ze szlaków – Amphitheater Loop ciągnie się 8 km. Dzięki niemu zobaczyć można dwa kamienne mosty. Aby dotrzeć do owego celu trzeba rozpocząć marsz na południowym krańcu Jordan Pond. Mostek zwany Amphitheatre Bridge to jedna z perełek tutejszych starych dróg powozowych. Zbudowany w 1931 r. jest mająca 245 stóp przeprawą, łączącą miejsce z Little Harbour Brook. Granitowa konstrukcja robi niezwykłe wrażenie swymi wypukłymi elementami.
Echo Lake i Cranberry Isles
Znajdujące się na terenie Parku Narodowego Acadia Echo Lake w okolicy Somesville to umiejscowiony w ładnym miejscu akwen, którego głębokość sięga 36 m. Rozciągająca się u jego południowego brzegu plaża jest obecnie najpopularniejszym miejscem kąpielowym okolicy. Głównie za sprawą dość ciepłej temperatury wody. Do tego w stawie, zajmującym 5,5 km2 obszaru żyją pstrągi.
Cranberry Isles to z kolei kolejne malutkie miasteczko, wchodzące w skład wspomnianego hrabstwa Hancock. Zamieszkane ledwie przez 141 osób położone jest na… pięciu mini wysepkach. Do dziś można tu usłyszeć historię życia niejakiego Benjamina Spurlinga. Uznawany na pierwszego osiedleńca w tym rejonie, zjawił się tutaj w 1768 r. Portsmouth w stanie New Hampshire. Trudniący się na co dzień budową statków i pełniący funkcję kapitana i budowniczego statków zjawił się tu w takcie wojny, jaką koloniści toczyli z brytyjskimi władzami. Jako, że nie stronił od idei wolnościowych, naraził się władzom, przez co sporo czasu spędził uwięziony na pokładzie jednego z brytyjskich okrętów.
Dok w Cranberry Isles; źródło: Wikipedia
Inne ścieżki Parku Narodowego Acadia
Innym szlakiem jest mający 1,8 mili Beech Cliffs Trail. Miejscami bardzo stromy, wyposażony w drabiny, pozwala dojść na szczyt, z którego roztacza się widok na jezioro Echo oraz ocean. Trasę tę wytyczyło Civilian Conservation Corps (CCC) jeszcze w l. 30 XX w. Szlak bierze swój początek na parkingu przy plaży jeziora Echo, kierując piechurów przez gęstwinę leśną.
Podążający dosyć stromo szlak Perpendicular Razorback Loop to już wymagająca trasa z Mansell Mountain, znajdującego się na południowym krańcu Long Pond. Pętla ma 4,4 mili długości i wymaga pokonania ok. 300 wyciętych w granicie stopni i wspinania się po żelaznych drabinach. Wysiłek turystów w pełni rekompensuje panorama rozpościerająca się ze szczytu Mansell. Zalesiony obszar sprawia, że dość trudno znaleźć wzrokiem Long Pond, ale nie jest to niemożliwe. Znacznie lepiej jest po południowej części, w momencie opadania grzbietu. Trasę wytyczono w l. 1933-34, przez ułożenie płaskich głazów i wycięcie skalnych schodów.
West Lodge Trail to już 5 km część szlaku, będąca odnogą Bernard Mountain Trail, prowadzącego do Bald Mountain. Podążanie nim pozwala zerknąć na zachodnie wybrzeże Mount Desert Island.
Wyspa Isle au Haut i półwysep Schoodic
Park Narodowy Acadia słynie również z wysepki Isle au Haut. Przybywszy w to miejsce w 1604 r. Samuel Champlain nazwał ją „wysoką” – z j. francuskiego „haut”. Leżąca na południowym-zachodzie od Mount Desert Island ziemia, dostępna jest jedynie za pomocą statku. Połowa terenu wysepki stanowi obszar, którym zawiadują władze parku. Wyspa kusi 29 km szlaków biegnących obok torfowisk, lasów oraz skalistych wybrzeży i jeziorka. Do tego słynie z obecności ptaków oraz połaci porastających ja drzew iglastych i paproci. Te podziwiać można w trackie marszu wytyczonymi tu szlakami.
Latarnia na Isle au Haut; źródło: Flickr
Jako, że ta część parku położona jest na uboczu, pozbawiona jest wszelakich udogodnień. Skutkuje to koniecznością zabrania za sobą najpotrzebniejszych rzeczy z woda i jedzeniem, odpowiednią odzieżą i latarką na czele. Rozbicie biwaku możliwe jest jedynie na terenie kempingu „Duck Harbour”, przy czym stanowią one de facto zwykłe drewniane szopy. Co więcej, dostępne są dla podróżujący, wyłącznie po wcześniejszej rezerwacji.
Półwysep Schoodic (Schoodic Peninsula) obejmuje część parku, który położony już na stałym lądzie. Owe 920 ha słynie z punktu widokowego Schoodic Point. Sięgające 134 m wzgórze Schoodic Head zdobywają ludzie pragnący zerknąć na wspaniałą panoramę wybrzeża. Cały obszar półwyspu to 9,57 km2 terenu, czyli 5% powierzchni całego parku i pełen jest żwirowych ścieżek spacerowych i rowerowych.
Miasteczka Acadii
Na miasteczko Gouldsboro składa się nie tyle jakiś okazałe centrum, co raczej porozrzucane na większej przestrzeni wioski o charakterze typowo rybackim.
W okolicy sporo znaleźć można maleńkich wiosek, z których na pierwszy plan wysuwają się mieściny rybackie Winter Harbor i Corea, oraz Prospect Harbour, West Gouldsboro czy Sorrento.
Samo Winter Harbour zostało użyte do stworzenia siedziby National Park Service, w której prowadzone są prace badawcze i działalność edukacyjna. Potrzebną wiedzę przekazuje się kolejnym pokoleniom, które staną później na czele zarządu parku.
Pozostałości zainstalowane przez Marynarkę Wojenną Stanów Zjednoczonych w l. 30 XX w. były w opłakanym stanie. Na szczęście przemienione zostały w Naval Security Group Activity, za sprawą pieniędzy wspomnianego Rockefellera, który doszedł do porozumienia z wojskowymi przenosząc ową stację w inne miejsce. Angażując do pracy architekta, stworzył efektownie prezentującą się nieruchomość, która zastała zbudowana na podobieństwo… rezydencji słynnego milionera w Seal Harbor. Prócz niej w 2 tys. wiosce napatrzeć się można do woli na jachty i łodzie z homarami. Doprawdy, zaskakujący to widok.
Naval Security Group Activity w Winter Harbor; źródło: Wikipedia
Sorrento, z kolei stanowi kolejną miejscowość letniskową, słynącą z pięknych widoków, zwłaszcza na port Bar i wzniesienia Mount Desert Island. Wspomniana Corea stanowi typową wioskę rybacką, której wybrzeże pełne jest łodzi, wykorzystywanych przez tutejszych rybaków do połowów homarów i ryb. W dawnych czasach miejscowi ją Indian Harbour, co zmieniło dopiero otwarcie tutaj poczty.
W XVII stuleciu przez dzisiejsze obszaru Parku narodowego Acadia przechodzili handlarze futer oraz europejscy eksploratorzy.
W 1800 r. miejscowi założyli nową wioskę. Dziś Ellsworth, bo o niej mowa, odwiedzana jest głównie przez zmierzających na łono przyrody parku Acadia do robienia potrzebnych zapasów. O tym jak wielką popularnością cieszą się wizyty w tej oazie przyrody, niech świadczy fakt, iż Ellsworth okazało się najszybciej rozwijającym się miejscem w całym stanie Maine!
Osada zaczęła się tutaj wykształcać w 1733 r., kiedy zjawili się tu Brytyjczycy, parający się głównie przemysłem drzewnym, w tym budową łodzi. Będąc tu nie można pominąć gmachu Black Masions, w którym urządzono Woodlawn Museum. Okazałą rezydencję zbudowano w 1828 r. dla płk Johna Blacka. Do dziś w jej wnętrzach zachowały się oryginalne meble z epoki.
Northeast Harbor
Ładny Northeast Harbor jest portem pełnym falujących na wodzie jachtów i żaglowców. I to położenie, tuz nad Somes Sound, czymś na kształt fiordu. Nc dziwnego, że żyjące tu na stałe ponad 2 tys. mieszkańców, uważna okolice za swój raj na ziemi. Jak się okazuje nie tylko oni.
Warto tu przybyć, Szczeglinie chcąc uciec od tłocznego Bar Harbour i poczuć się nieco bardziej „elitarnie”. Miejscowość pozwala pobuszować w miłym klimacie po sklepach czy też zadbać o odczucia kulinarne. Spacer główną Main St., czy wejście w Sea St pozwala się „nakręcić się” do wizyty w miejscowych ogrodach. Urządzony w japońskim stylu Asticou Azalea Garden to tylko jedna z propozycji, przyjemnego spędzenia czasu. Koncepcja ogrodu pojawiła się na przełomie 1956 i 1957 r. po tym jak ujście swym wyobrażeniom o pięknie natury dał tutejszy mieszkaniec Charlesa K. Savage. Przekonując Johna D. Rockefellera Jr. do wyłożenia pieniędzy na ów projekt, oparł go na swojej pasji do Japonii. Tak stworzył wyjątkową mieszankę dalekowschodniej natury z oryginalnie prezentującym się wybrzeżem stanu Maine.
Interesującym miejscem Parku Narodowego Acadia jest położony na granitowym wzniesieniu Thuya Gardens. Roi się w nim od misternie wyrzeźbionych krzewów i starych rabatek. I tu swoje trzy grosze wtrącił Savage. Po pięciu latach prac, w 1961 r. otwarto tu zieloną przestrzeń, w której na pierwszy plan wysuwają się typowo angielskie skojarzenia. Doskonale to widać po pawilonie obserwacyjnym.
W Somesville
Był 1761 r., gdy na wyspie Mount Desert ludzie poczęli towarzych nową osadę. Niewielką wioskę nazwano Somesville, dla uczczenia pamięci niejakiego Alfreda Somesa, który wraz z żona Hannah przybył tu wówczas, szukając dla sienie nowego miejsca w życiu. Rozglądając się po okolicy, wzrok mężczyzny padł wreszcie w miejsce, które nie dość, że zapewniało łatwy dostęp do wód oceanu, ale także ochronę przed niszczycielskimi siłami jego fal. Te w ciągi kilku sekund mogły zniszczyć używane przez niego łodzie. Dziś mieścina pozostając de facto w granicach Mount Desert, ściąga ludzi wspaniałymi widokami.
Ale nie tylko dlatego ludzie wzięli Somesville na celownik. Okazuje się bowiem, że mieści się tu jedno z najpopularniejszych miejsc na całej wyspie Mount Desert Island. Okazały łukowy most, zbudowany z drewna wzniesiono w 1780 r. Nieopodal zabytkowego obecnie gmachu Selectmen. mistrza w budowaniu drewnianych beczek magazynowych, z pewnością pomagał w handlu, który się tutaj odbywał.

Most w Somesville; źródło: Wikipedia
Park Narodowy Acadia odwiedza rocznie 3,5 mln turystów. Dzięki temu ten obszar chroniony znajduje się w dziesiątce najpopularniejszych obszarów chronionych tego typu w Stanach Zjednoczonych
Southwest Harbor
Stanowiąca największe ludzie skupisko w okolicy Southwest Harbor ściąga głównie za sprawą swej oferty turystycznej. Prócz licznych knajpek zajrzeć tu można do sklepów, mimo wszystko nie nadziewając się na tłumy turystów. Dodając do tego fakt, iż ze znalezieniem miejsca noclegowego nie mu tu zazwyczaj problemu miasteczko staje się często baza wypadową do zwiedzania okolicy.
Zamieszkana oficjalnie przez niespełna 1800 osób mieścina ma dość długą historie osadnictwa. Dość powiedzieć, że pierwsi ludzie zjawili się tu już 4000 lat p.n.e. Później okolice upatrzyli się Indianie Abnaki, którzy z łatwością mogli łowić tu ryby, oraz zbiera skorupiaki i owoce.
Wszystko zmieniło się tu wraz z przybycie Abrahama Somesa, którzy zakładając premierową osadę na wyspie, tak naprawdę nakręcił późniejszą spiralę rozwoju. Efektem były powstająca infrastruktura w postaci pensjonatów i hotelików.
Southwest Harbor; źródło: Wikipedia
Wizyty w Southwest Harbor nie mogą przegapić zwłaszcza miłośnicy jachtów i żaglówek. Mająca tu swa siedzibę firma Hinckley Yachts to działający od 1928 r, jeden z pionierów w branży, który rozpoczął działalność po zaadoptowaniu na pomieszczenia produkcyjne starej stoczni. W trakcie II wojny światowej to właśnie tu powstawało aż 40% wszystkich jednostek pływających dla armii, na obszarze stanu Miane!
Podsumowując, Park Narodowy Acadia może i nie jest typowym obszarem chronionym w którym prym wiedzie natura. Jednakowoż, dzięki swym miasteczkom i związanym z nim osobistościom, niejednokrotnie pozostawiających w nich swe mocne ślady okazuje się całkiem przyjemną miejscówka do zobaczenia. No, to widzimy się na szlaku…
Zobacz gdzie warto wynająć górskie domki i pensjonaty w Bieszczadach.
źródła:
https://en.wikipedia.org/wiki/Acadia_National_Park
https://visitmaine.com/things-to-do/nature-outdoors/acadia-national-park/
https://www.nps.gov/acad/index.htm







