Ratusz w Świdnicy

Atrakcje Świdnicy. Co zobaczyć i co zwiedzić w dolnośląskim mieście?

Idealna na jednodniowy wypad bądź weekendowy city break. Dolnośląska Świdnica z jednej strony karmi wyczuwalnym spokojem, z drugiej zaś całkiem interesującymi zabytkami. Jeśli więc dla kogoś jedyny kontakt z tym miastem ograniczał się do… przejścia ul. Świdnicką przez centrum Wrocławia, to trzeba uznać to z potężne niedopatrzenie! Bezwzględnie trzeba to nadrobić! Ruszajmy więc na Przedgórze Sudeckie zobaczyć atrakcje Świdnicy.

Jako że w XII w. przez tutejszą osadę przechodziło kupcy rozmarzający z Niemiec do Rusi i z powrotem władze uznały, że czas to wszystko ująć w jakieś ramy. Powstała kasztelania, w drugiej poł. XIII w. miasto, które dzięki przychylności książąt wrocławskich szybko zyskiwało na znaczeniu. Tak w kolejnym stuleciu Świdnica miała już status całkiem okazałego, jak na ówczesne czasy, miasta jednego z większych da dzisiejszym Dolnym Śląsku.

Co zobaczyć w Świdnicy?

Gdy w 1966 r. ruszano z pomysłem, odwołującego się do tamtych czasów, tematycznego Muzeum Dawnego Kupiectwa za pomieszczenia robiły jeszcze segmenty ratusza. No ale gdzieś przecież trzeba było przechować wszystkie pozostałości odnoszące się do dawnego handlowego charakteru Świdnicy. Nie dziwi więc, że przestrzeń wypełniły oryginalne opakowania. Do tego etykiety, blaszane pojemniki, które dawniej służyły przechowywaniu niezwykle cennych, importowanych towarów, z herbatą, cukrem na czele. No i oczywiście dawne środki płatnicze w postaci banknotów i monet.

Wczuwając się w dawny klimat, nie można zapominać o dawnych mechanizmach, dzięki którym miasto zapisało się złotymi zgłoskami w handlowej historii całej Polski. Mające status zabytków kasy czy wagi sąsiadują tutaj z dawnymi szyldami reklamowymi, wiszącymi nad sklepami. Ponieważ w dawnych czasach handlem zajmowało się sporo grono Żydów, także i żyjący w czasach średniowiecza w Świdnicy, stali za bogaceniem się miasta. Gros z tutejszych eksponatów służyło właśnie im; dziś stanowią niewątpliwa atrakcję Świdnicy.

Zwyczaje zerkanie to tu, to tam warto jednak na chwilę ograniczyć. Po co? Ano, by skupić się bliżej na tym, co ma do zaoferowania hol. Nie taki zwykły jak na pierwszy rzut oka. Zauważyć tu można bowiem wykonaną z kamienia głowę. Co zobaczyć w Świdnicy i jednocześnie oddać się wysłuchaniu ciekawych opowieści. A to dlatego, że do dziś usłyszeć tu można legendę, której bohaterem jest dawny miejski radny, który podobnież wpadł na iście genialny – wydawało się – sposób… okradania miasta. Wyuczona przez niego kawka regularnie nawiedzała miejski skarbiec, każdorazowo zabierając stamtąd złotą monetę. Gdy niecny proceder wyszedł na światło dzienne, inni radni surowo ukarali winowajcę, skazując go na głodówkę i tym samym śmierć. Męczący się przez dziesięć dni złodziej zmarł, a jego podobizna, ku przestrodze, stanęła właśnie tutaj. 

W objęciach wystawy

Ciekawa inscenizacja ukazuje wyposażenie karczmy funkcjonującej w mieście w pierwszych latach XX w. Okazałe butelki, do których wykonania służyło niegdyś nie tylko szkło, ale także ceramika, przenoszą magicznie w dawne czasy.

Widać tu także, z jakiej apteki korzystali mieszkańcy na przełomie XIX i XX stulecia. Ta druga przybliża to, jak dawniej przebiegała praca farmaceutów, którzy częściej niż dziś przyrządzali ręcznie mikstury, korzystając z aptecznej receptury. Oryginalne naczynia i służące do dokładnego odmierzania proporcji składników wagi. Inną działalnością, która przybliżono w świdnickim muzeum, jest funkcjonująca przed II wojną światową stacja benzynowa.

Placówka nie mogła pominąć także jednej z najważniejszych branż, które w przeszłości zapewniały miastu znaczne zyski – piwowarstwa. Warzony tu trunek sławił Świdnicę w różnych krajach Europy. W oczy rzucają się więc dawne szklane puchary, a także gliniane dzbany wszystkie pokaźnych rozmiarów.

Godnym polecenia pomieszczeniem jest także zaaranżowany salonik z pięknymi meblami w stylu barokowym. 1

Muzeum Dawnego Kupiectwa Świdnica

Muzeum Dawnego Kupiectwa Świdnica; źródło: Wikipedia

Co zwiedzić w Świdnicy, bez konieczności pokonywania dziesiątek kilometrów? Tak się składa, że wychodząc, przepojeni sporą porcją wiedzy, możemy nieco odsapnąć. A idealnym do tego miejscem jest skorzystanie z Ławeczki Marii Cinitz. Solidna rzeźba siedzącej kobiety przypomina jej życie przepełnione badaniem tego, co znajduje się hen daleko ponad naszymi głowami. Znana w Świdnicy astronomka jest autorką naukowej publikacji znanej jako „Urania propitia”, którą zresztą przytrzymuje prawą dłonią. 2

Ławeczka Marii Cunitz - atrakcje Świdnicy

Ławeczka Marii Cunitz – atrakcje Świdnicy; źródło: Wikipedia

Najważniejsze atrakcje Świdnicy

Wypełniający rynek ratusz wielokrotnie lizały płomienie. Za każdy razem odbudowywany, tracił oryginalny wygląd, pierwotnie nadany mu w 1336 r. budynkiem. To, co widać dziś, w dużej mierze wywodzi się z okresu przebudowy, zakończonego w 1720 r. A tym, że i tak wieżę trzeba było nadbudować po tym, jak runęła pod ostrzałem austriackich armat. Jako że szczęśliwie przetrwał zarówno przechodzącą przez miasta zawieruchę I jak i II wojny światowej, sądzono, że odtąd jakiekolwiek prace będą tylko polegały na odświeżeniu jego wizerunku. Tymczasem, ta dzisiejsza niewątpliwie ładna atrakcja Świdnicy sporo przeszła. Ma początku 1967 r. wieża ratuszowa nagle runęła po tym, jak najpierw usunięto sąsiednie zabudowania, a następnie przeprowadzono nieudaną renowację. Sygnał do jej odbudowy władze miejskie dały stosunkowo niedawno. Uroczyste, ponowne otwarcie w 2012 r. ponownie dodało całości, tej specyficznej magii. 3

Ratusz w Świdnicy

Ratusz w Świdnicy; źródło: Wikipedia

Zaludniona kresowiakami ze Wschodu powojenna, położona nad Bystrzycą Świdnica jeszcze w l. 60 XX w. była już ponad 40 tys. miastem. Jak to w tych czasach bywało, nikt nie przejmował się zabytkowymi elementami, stawiając ponad wszystko na praktyczne rozwiązania. Nowe blokowiska zamieszkiwali głównie pracujący w dużych zakładach pracy.

Raczej wąska, choć wybrukowana tak samo, jak główny plac. ul. Franciszkańska weszła do panteonu najbardziej znanych miejscówek, 56 tys. aktualnie dziś miasta, za sprawą… dzików świdnickich. Ale spokojnie, nie ryjących ziemię żywych stworzeń, a całkiem sporej rzeźby, którą zamontowano tu w 2014 r. Zwierzęta będące przecież jednym z symboli Świdnicy, co widać choćby w herbie. Atrakcja, z miejsca, stała się ulubionym elementem okolicy młodszych mieszkańców.

Co zobaczyć w Świdnicy? Pałac Opatów Krzeszowskich!

W 1723 r. na Dominicus Geyer polecił wznosić mury, sąsiadującego ze skwerem, Pałacu Opatów Krzeszowskich. Niebawem pod nr 18 najgłośniej było słychać Felixa Antona Hammerschmidta, który nadzorując prace, dbał o to by miejsce organizowania spotkań z ważnymi osobistościami, prezentowało się nad wyraz godnie. Nadanie mu eleganckiego, barokowego stylu podkreślonego wymyślnymi sztukateriami na sklepieniach, dodało mu wykwintności.

Siedemnaście lat później nieruchomość została siłą odebrana dotychczasowym zarządcom, celem umieszczania w niej biura komendanta Twierdzy. Z czasem zaczął pełnić jeszcze mniej prestiżowe role, jak choćby wówczas gdy w jego ścianach urządzono arsenał, a następnie urząd skarbowy. Obecnie należąca do miasta nieruchomość zaprasza do siebie miłośników wszelkiej literatury, a to za sprawą działającej tu biblioteki. 4

Pałac opatów krzeszowskich w Świdnicy

Pałac opatów krzeszowskich w Świdnicy; źródło: Wikipedia

Religijna atrakcja Świdnicy katedra pw. śś. Stanisława i Wacława

Co zobaczyć w Świdnicy i nie żałować zmarnowania czasu. No cóż, tutejsza katedra pw. śś. Stanisława i Wacława, podniesiona do tej rangi w 2004 r., nie bez przyczyny uznawana jest jeden ze skarbów tego dolnośląskiego miasta. Gotyckie naleciałości biją po oczach już z samej, sczerniałej, sięgającej 103 m wysokości wieży. A trzeba wiedzieć, że ma status jednej z największych takich konstrukcji w Polsce! Gdy w 1330 r. zabierano się do prac, siedem dekad później postanowiono go powiększyć. Tymczasem w połowie XVI w. i tak wszystko poszło na marne, gdyż pożar wszystko strawił.

W dziejach kościoła wyróżniają się pewne dwa okresy. Najpierw między 1561 a 1629 r. tworzył ewangelickie miejsce kultu, zaś w 1662 r. opiekę od przejęli nad nim jezuici. I to właśnie ich starania nadały wnętrzom barokowych elementów, dokonali „barokizacji” wnętrza.

Nadejście zaborców sprawiło, że kościół zamknięto, a budynek przeznaczono pod magazyn. Mimo ogromu pracy włożonej w odnawianie nieruchomości w końcówce XIX w. nie udało się tu przywrócić wszystkich oryginalnych zdobień.

Katedra w Świdnicy

Katedra w Świdnicy; źródło: Wikipedia

Świdnica katedra wnętrze

Świdnica katedra wnętrze; źródło: Wikipedia

Pnące się w gorę kolejne zabudowania z ratuszem i kościołem dawały wyraźne znaki, że koniunktura w Świdnicy ma się dobrze. Mimo pożaru w 1313 r. jaki strawił w dużej części miasto, ludzie nie poddali się szybko, odbudowując to, co najcenniejsze. W efekcie w drugiej poł. XIV w. Świdnica zyskała status hegemona południowo-zachodniej części dzisiejszej Polski.

Dawne dzieje miasta wiążą się z zajęciem terenu przez przedstawicieli kultury Łużyckiej. Pamiętacie, jak na lekcji historii coś tam opowiadali o Ślężanach i Polanach? No, dalsze koleje losu wymogły na kolejnych pokoleniach wzniesienie murów, które miały za zadanie chronić przed atakami liczne zabudowania, z wyjątkowymi obiektami jak zamek, domy kupieckim czy targowiska. Do miast przedostać się można było przez siedem ulokowanych w murach bram.

Gdy miasto trafiło pod władze czeskich królów, Maciej Korwin zainwestował ogromne środki w postawienie kolejnych murów obronnych, które pierścieniem otoczyły bogacące się miasto. 12 tys. już wówczas Świdnica mieniła się licznymi zakładami rzemieślniczymi, w których 650 osób oferowało swoje usługi miejscowej ludności.

Tropem różnych religii

Oceniając jakie atrakcje zwiedzić w Świdnicy, w które miejsce warto się jeszcze udać, niewątpliwie należy najpierw zasięgnąć małej porcji wiedzy o mieście. A było to tak: gdy w XVIII w. Świdnica trafiła pod skrzydła Prus dla miasta nadeszły ciężkie czasy. Spadek poziomu życia i przewalające się przez miasto wojska zostawiły swój głęboki ślad. Pierwsze symptomy poprawy pojawiły się u schyłku tego stulecia: nowe oświetlenie, szkoły, a nawet teatr. Za tym poszły kolejne inwestycje, tym razem już w zakłady wytwarzające tkaniny czy specjalistyczne mechanizmy liczników elektrycznych. Rozwijający się transport sprawił, że do miasta poczęli napływać nowi mieszkańcy, niektórzy z całkiem pokaźnym portfelem, co znalazło odzwierciedlenie w stawianych tu rezydencjach.

Nic nie stoi na przeszkodzie, by uznać świdnicki Kościół Pokoju jednym z najbardziej oryginalnych zabudowań na mapie regionu. Z tego względu, że wzniesiono go w technice szachulcowej, białych ścianach wyraźnie odznaczając się drewniane belki. Mało kto wie, że jest wyjątkowy obiektem na skalę europejską. A to przez to, że stanowi największy drewniany kościół na kontynencie! Zbudowany w dziesięć miesięcy z grubych pni i wypełniających przestrzenie między nimi gliny i słomy, poświęcony został w 1657 r., wykorzystując popularny kształt krzyża greckiego.

W środku początkowo nie bardzo wiadomo, na czym się skupić. Obfitość rozmaitych elementów sprawia, że trzeba do tego podejść metodycznie. Na pierwszy rzut główny ołtarz, który jednak jest młodszy o całe sto lat względem ścian. Gołym okiem dostrzec tu można płaskorzeźbę, ukazująca sceny słynnych wydarzeń z życia Jezusa: chrztu i Ostatniej Wieczerzy. Centralnie umiejscowiona gołębica jest oczywiście odwołaniem do Ducha Świętego.

W czasach kiedy w Świdnicy wielką rolę odgrywały zamożne, wpływowe familie, ich członkowie wykupywali specjalnie loże. Do dziś zobaczyć można tę, w której zasiadali członkowie przybyłej z Miśni rodziny Hochbergów.

Przez lata kazanie wygłaszano z ambony, aż przesadnie zdobionej barokowymi elementami. Stworzona w 1729 r. mieni się artystyczną wersją scen Pisma Świętego, ukazując m.in. „Zesłanie Ducha Św.”, „Golgotę” i „Raj”. W 2001 r. zabytkowy kościół trafił na listę UNESCO.

Kościół Pokoju Świdnica

hisotrycznie atrakcje ŚwidnicyKościół Pokoju Świdnica; źródło: Wikipedia

Historyczne atrakcje Świdnicy na Dolnym Śląsku

Kontynuując zwiedzanie Świdnicy, na liście warto umieścić maleńką, czerwoną Cerkiew św. Mikołaja Cudotwórcy, która jest widocznym dowodem na istnienia w mieście sporej grupy wyznawców prawosławia. W l. 80 XIX stulecia zapadła decyzja o przeróbce, wypełniającej sam środek cmentarza obiektu. Mająca przeobrazić kaplicę w bardziej efektowną świątynię przebudowa w pełni się udała. Widać to wpatrując się w jej wystrój będący oryginalna mieszanina neoromańskiej stylistyki z elementami bizantyjskimi. Jak to w prawosławny świątyniach bywa i tu największą czcią otaczany jest ikonostas. Niemniej doskonałe wrażenie robią również wsadzone w okna kolorowe witraże. 7

Cerkiew św. Mikołaja Cudotwórcy - Świdnica

Cerkiew św. Mikołaja Cudotwórcy – Świdnica; źródło: Wikipedia

Wspomniana na samym początku obecność Żydów na terenie Świdnicy, miała swe ujście w postawieniu tu miejscu ich modlitw. Stara Synagoga pojawiła się na mapie tego dolnośląskiego dziś miasta w XIV w. Gdy w 1453 r. wszystkich zamieszkujących miasto Żydów wygnano, z miejsca przeobrażono ją w katolicki kościół. Nikt wówczas nawet nie śnił, że i ten zostanie zlikwidowany, a budynek zagraną przedmioty miejskiego arsenału, a później magazynu, stojącego tu reszta do dziś. 8

Stara Synagoga w Świdnicy

Stara Synagoga w Świdnicy; źródło: Wikipedia

Za miastem

Gdy Świdnica przeszła ręce w Habsburgów, niepewna przyszłości ludność zastanawiała się co też przysienie im nowa władza. Choć rozpatrywali pewnie różne scenariusze, tego akurat z pewnością nie brali pod uwagę. Gdy nad miastem w 1528 r. pojawiły się pierwsze kłęby dymu, nikomu do głowy nie przyszło, że będzie on miał tak tragiczne skutki. Ogień pochłonął najważniejsze zabudowania z ratuszem i kościołem na czele, mieszcząc dobytek życia ludzi. Odbudowane miasto, w którym usprawniono całą gospodarkę hodowli zwierząt i zarządzanie ściekami miało zapewnić zdrowotne bezpieczeństwo. Życie chciało inaczej; wszelkie choroby nadal zostawiały swój ślad.

Prywatne placówki kulturalne w Polsce nie są jeszcze tak popularnym biznesem, jak w krajach zachodniej Europy. Niemniej tutaj się to sprawdziło, co zaowocowało uznaniem go za sporą atrakcją Świdnicy. Widać, na szczęście nadrabiamy w tym względzie zaległości. Dowodem może być świdnickie Muzeum Broni i Militariów. Starania Stanisława Gabysia pozwoliły w 2001 r. oficjalnie uruchomić niezwykła przestrzeń wystawienniczą, która zadowoli najwybredniejszych miłośników wojskowości. Dość powiedzieć, ze wśród tysiąca elementów znaleźć można jakieś 150 sztuk broni. I to przeróżnie:

  • niewielkie pistolety
  • karabiny maszynowe
  • armaty i działa przeciwpancerne
  • moździerze
  • działo samobieżne tzw. „Goździk”

Rozwój placówki uskuteczniło pozyskanie niezwykłych egzemplarzy czołgów i samolotów. Wśród tych pierwszych prym wiedzie model T-72, zaś wśród maszyn latających wyróżniają się modele: MIG-21, SU 22. Interesująco prezentuje się także oryginalna stacja radarowa RW-31.

Kto lubi postrzelać, może skorzystać  z tutejszej strzelnicy. 9

Uwielbiacie łączyć zwiedzanie z poznawaniem historii. Idealnie do tego nadaje się małopolska Lanckorona.

1 https://pl.wikipedia.org/wiki/Muzeum_Dawnego_Kupiectwa_w_%C5%9Awidnicy

2 https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81aweczka_Marii_Cunitz_w_%C5%9Awidnicy

3 https://pl.wikipedia.org/wiki/Ratusz_w_%C5%9Awidnicy

4 https://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%82ac_opat%C3%B3w_krzeszowskich_w_%C5%9Awidnicy

https://pl.wikipedia.org/wiki/Katedra_%C5%9Bw._Stanis%C5%82awa_i_%C5%9Bw._Wac%C5%82awa_w_%C5%9Awidnicy

6 https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_Pokoju_w_%C5%9Awidnicy

7 https://pl.wikipedia.org/wiki/Cerkiew_%C5%9Bw._Miko%C5%82aja_Cudotw%C3%B3rcy_w_%C5%9Awidnicy

8 https://pl.wikipedia.org/wiki/Stara_Synagoga_w_%C5%9Awidnicy

9 http://www.muzeum-broni.com.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *